Taki paschał
Karuzela kręci się
kręci karuzela - strzela w niebo
pod murami zdradzonego świata
Kręcą, kręcą się getta
całego globu
wśród skocznej muzyczki
U-ha-ha
u-ha-ha
Nigdy więcej
Nigdy więcej
podskakuje, podryguje
złudne i zwodnicze
jak miłość sprzedajna
jak świt w zbombardowanym nocą mieście
u-ha-ha
u-ha-ha
nigdy więcej - nieprawdziwe
jest
jak nieprawdziwe jest
na zawsze
jak - na wieki wieków
jak saecula i saecularum
Podryguje saecula
Podskakuje saecularum
Galileusz ubrany w białą koszulę
klęczy i słucha idiotów, przystrojonych w
złoto
Puszcza muzyczkę z patefonu wieków
Pan Strzelniczy
Rozstawia swój kramik
Można ustrzelić butelkę wina, pluszowego
słonika
Świeżutkiego Ukraińca albo czekoladowego
Bambo
wprost z Somalii, Angoli, Rwandy
Można walić śrutem, w kaczki z płyty
wiórowej
co przesuwają się, jak taśmociąg
wspomnień
o spalonych na stosie, o Campo di Fiori
gdzie kosze kwiatów, rozstawiają
przekupnie
"I chociażbym chodził ciemną doliną, zła
się nie ulęknę" (1)
Więc, drepcze Ojciec Święty
tego roku
trochę, jak postrzelona kaczka
wokół placu z obeliskiem Kaliguli
Myśli o Giordano Bruno
wącha kwiaty i ściska ręce
a kwiaty są z Holandii
jak dragi
pod moją klatką schodową
I jeżeli
urodziłeś się z zespołem Downa
masz większe szanse, że uściska cię
papież
twoje szanse, w sensie ogólnym - są
mniejsze
ale, ta akurat - wzrasta
Albowiem, chrześcijanin
ma oczy rozpalone nadzieją
28 stopni schodów
do Poncjusza Piłata
Czy to wystarczy, by połączyć nasze
losy?
Gdy w telewizji ludzkie ciała
jak chwasty w kompostniku
na PRL-owskiej działce
Jakież obmyje je Mandatum?
Jakaż prosta prawda?
Co z ludźmi co zniknęli
Co umilkli jak śpiew drozda
milknie w lipcu
Jaki paschał
Jaki paschał zapalić nam trzeba
Jaki paschał
Jaki paschał rozświetli na powrót
te mroki?...
1. Psalm 23
Komentarze (25)
Poruszający i głęboko refleksyjny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
No cóż ta karuzela, to powtarzalność zjawisk, nigdy
więcej, a jednak historia lubi się powtarzać, wojny
też, niestety, dobry wiersz z rozczarowaniem w tle,
porusza, niestety ludzka mentalność się nie zmienia,
ani agresora, ani ludzi dla których pieniądz
ważniejszy jest niż ludzkie życie.
Dobrego wieczoru życzę.
no tak , zacząłęś od odwołania do Miłosza, kiedys ten
wiersz czytałem, trzeba jednak pamiętać że Polacy
pomagali ludziom w getcie i chyba Miłosz też zdawał
sobie z tego sprawę. Tylko że tak to już jest,
karuzele pod murami gett, szpitali, gdzie ludzi
wykańczają respiratorami, tak po prostu jest. No i o
tym jest ten gorzki wiersz. Polityka - wojenki
oligarchów i papieży, te stragany z kwiatami i
karuzele to jest w sumie odpowiedź na politykę.
Pozdrawiam
Przekaz poruszający i prawdziwy, aż do bólu. Dokąd to
wszystko zmierza.. ? Pozdrawiam serdecznie :)
Porusząjąco, porażająco i trafnie.
zbrodnie były od początku, od Kaina i będą do końca
świata. Natura zła się nie zmienia, ma tylko coraz
lepsze środki do zabijania.
Wymowne rozczarowanie światem, w którym wypowiadane
słowa są rzucane na wiatr, w którym życie nie ma
żadnego większego znaczenia, w którym zatracone
zostały najważniejsze wartości...wszystko pochłania
piekielne zachwianie wiary i utracone nadzieje...
Pozdrawiam Robercie :)
*warszawskiego getta
Bonifraterska na tyłach domów warszawskiego i karuzela
stojąca przy murze.
I zawsze się kręciła, było ją widać zza mury.
W pierwszym dniu powstania już się nie kręciła jak w
"Campo di Fiori"- a może zagłuszyły ją salwy?
A Oni walczyli- Bohaterowie- nie o życie, o honor, o
godną śmierć.
Rozumiem ten wiersz jako krytykę współczesnego świata.
Z zaciekawieniem i do końca przeczytałem.