Takie sobie limeryki 96
Blady strach zapanował w Opocznie,
strasznych zbrodni przybywało rocznie.
Ludzi wciąż ubywało,
choć trupów było mało,
ktoś mieszkańców mordował- bezzwłocznie.
Jeden poeta spod Ałma Aty,
pisał przepiękne cud poematy.
Dziś w więzieniu coś kleci,
dawne poszły do... śmieci,
bo zwyczajne to były plagiaty.
Raz pewien magik z małej Dąbrówki,
założył się o flaszkę żubrówki.
Kto wódki nie pożałuje
temu żonę przepiłuje.
W mig jeden koleś miał dwie... połówki.
Komentarze (14)
:)
Świetne! - wszystkie trzy - z akcentem na pierwszy.
Pozdro:)
ironicznie, absurdalnie i o to chodzi w
limerykach...brawo Maciek:) pozdrawiam
Mnie się podoba bezzwłocznie :)) Wszystkie super!
Głosuję na trzeci i czekam na Jerzyka.
Superowe!!!
Pozdrawiam cieplutko Maćku:)
:))))
Kawa i uśmiech Maciuś,
pozdrawiam przyjacielu.
Super te limeryki. Pozdrawiam
udane limeryki (szczególnie ostatni, taki trocha
absurdalny)
Fajne:) Tak mi się przeczytał pierwszy
Blady strach zapanował w Opocznie,
zbrodni moc przybywało corocznie.
Ludzi wciąż ubywało,
trupów zaś było mało,
ktoś mieszkańców mordował- bezzwłocznie."
Mam nadzieję, że aautor wybaczy mi takie czytanie.
Miłego dnia:)
...pisał przepięknie* cud poematy/ pisał przepiękne
cud , można dodać jeszcze przeurocze byłoby tej
'uroczności' za wiele:))
spokojnego dzionka Maćku...
Całkiem fajne Twoje Maćku limeryki.
Jak zawsze z uśmiechem pozdrawiam :)
Znów ostatni :)
nie takie sobie tylko super limeryki, bo uderzyłaś w
samo sedno,oj przydałoby się to szczepienie
przydało...pozdrawiam.