Takie sobie moje sprawy...
Moje życie wymyka się z pola
widzenia,
Chociaż,
jeszcze nie mówi do zobaczenia.
Stan w jakim,
ono obecnie się znajduje
Pewnie, na
lekarski przegląd zasługuje?
Praktycznie o
tym, moim stanie ducha
Jeszcze z nikim
nie rozmawiałem.
Tylko od dawna,
to się zastanawiałem
Czy ktoś mnie,
spokojnie wysłucha?
Faktycznie, to
w pewnym stopniu
Wiele
problemów, częściowo pokonałem.
Jednak, nadal
wszystko jest jak na pniu?
Bo, wszystkiego
nie rozliczałem.
Natomiast,
odnośnie mojego wieku podeszłego,
To on jest w
granicach, prawie przeciętnego.
Może mógłbym
jeszcze, dalej kilka lat pożyć,
Bo zdążyłem,
wszystkich nawyków się pozbyć?
26.07.2007
Komentarze (1)
mogę Cię wysłuchać spokojnie , napisz do mnie :))))
ale najpierw pragnę się dowiedzieć , czy można na tym
pniu spokojnie siedzieć. Bo stawiasz pytajniki jak
zagajniki. Należy się określić , czy tak , czy nie -
czytelnik/słuchacz tego chce.
A ponadto - co znaczy wiek podeszły? chcesz być jak
nowe czy stare podeszwy :))))
Pozdrawiam i już nie rozrabiam :))