Takie tam wspomnienia
Ach wódeczko moja droga,
gdybym ciebie wypić mogła,
to nie byłabym ja teraz -
taka zrzęda staromodna.
Chociaż małą odrobinkę -
ciut na jedną, drugą girę,
malusieńki kieliszeczek,
szarość znikła by na chwilę.
Czułabym się znacznie lepiej,
i humorek też by wrócił,
nic nie robię, tylko siedzę
i zdrowaśki cicho nucę.
Też o zdrowie byś zadbała -
taka setka dobrze robi,
lecz nie mogę, ach kochana,
-
wykrzywiłabyś mi nogi.
Zadowalam się herbatką -
cóż mi dzisiaj pozostało? -
mogę jeno powspominać,
jak na glebę mnie rzucałaś.
Taki sobie żart, czyli grafomania:)
Komentarze (122)
Ola -fajnie z dystansem do samej siebie pozdrawiam
cieplutko:)
a ja nie pije i zyje pozdrawiam
Żołądkowa gorzka wszystkim bólom sprosta:) hehehe
dobre Oleńko, ściskam mocno za wspominki, aż się
ożywiłam
Olu dziękuje za wiersz jest po części o mnie a która
hahah sama wiesz buziaczki
marzenia za odrobiną
fajnie po strofach płyną...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
I bardzo fajny w tonie żartu wiersz Olu.Dobrze że jest
co wspominać.Miłej niedzieli.
Oj Oleńko tylko dwa razy dałam się jej sponiewierać i
pamiętam do dziś te łomoty w głowie i jazz do bólu
świetnie to opisałaś ha ha
pozdrowionka :)
Ważne, że się pamięta. Gorzej gdy umyka film.:)))
Miłego Olu, pozdrawiam paa
A jednak wspomnienia są:)))
Pozdrawiam:)
Najlepsza jest Naleweczka Babuni z jerzyn. Działa. Ale
tylko mały kieliszeczek. Pozdrawiam.
mała wkładka do herbaty nie zaszkodzi
nikomu,,,pozdrawiam :)
Może się skusisz na jednego kieliszka? Jak coś to
napisz :)
na pewno jeden kieliszeczek jeszcze nikomu nie
zaszkodził
pozdrawiam serdecznie)
Puenta rzucila mnie na glebe Olu :) co do herbatki
proponuje z 'duszkiem' Ojciec kiedys od czasu do czasu
wypijal, wcale mu nog nie pokrecilo. Jakbys sie
zdecydowala zaryzykowac to zapraszam :) Serdecznosci.
Naigrałaś się słowami...Słowem-trzeba umieć znależć
się tu i tam. Brawo :)