Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Takie życie!

Wszystkim piszącym oraz czytelnikom życzę Zdrowych Spokojnych i Radosnych Świąt Wielkanocnych.

Przyszedł z rana do mnie sołtys
mając kwaśną minę,
jakby dzisiaj na śniadanie
zjadł całą cytrynę.

Myślę sobie pewne problem
ma jakiś nie lada,
skoro chce o pomoc prosić
swojego sąsiada.

Przecież na wsi wszyscy wiedzą
nie żyjemy w zgodzie,
zatem facet stąpa raczej
po dość kruchym lodzie.

Słuchaj Krzychu – zagaduje
Wielkanoc nadchodzi,
może „topór” zakopiemy
tak żyć się nie godzi.

Obok siebie wciąż mieszkamy
jesteśmy szwagrami,
mamy bardzo fajne żony
wszak one siostrami.

A, że urząd ja sprawuję
przecież wiesz jak było,
na mnie ludzie głosy dali
ciebie to wkurzyło!

Dobra, dobra, zluzuj majty
o czymś zapomniałeś,
w dniu wyborów mnie do miasta
po nawóz wysłałeś.

Choć się może zastanowię
też już mi to ciąży,
bo niejeden kawał o nas
po wiosce wciąż krąży!

autor

krzychno

Dodano: 2023-04-08 10:30:57
Ten wiersz przeczytano 1148 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (30)

Halszka M Halszka M

Z wielką przyjemnością przeczytałam Twój wiersz. Udana
satyra.
Stosunki międzyludzkie w małej pigułce.
Pozdrawiam serdecznie :)

waffelka waffelka

Fajny wiersz, lekko i miło się czyta :) Podoba mi się
zakończenie - warto się pogodzić! Pozdrawiam
serdecznie!

_wena_ _wena_

;) +
Miłego dnia :)

GabiC GabiC

Ironicznie, wesoło.
Z wielką przyjemnością
przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie:))

Pan Bodek Pan Bodek

Witaj Krzysiu,

Jest wiadomosc do rozwazenia.

Tak napisalem pod wierszem Renaty:

Ty masz dylematy? A co ja???
TOMash wciąż za 'suknią' gna.
Muszę się z Nim skontaktować
Pomóc 'chuć' głęboko 'schować'.

Wilkowyje już czekają,
czytam... goście się zjeżdżają,
nawet lecą z (h)Ameryki
trza ukrócić TOM-figliki.

Nie ma co Wilkowyj wkurzać,
oraz Gości... będzie burza!
Jak się TOMek nie ogarnie,
może być z imprezą marnie.

Zatem jest najwyższa pora
wsadzić TOMasha do wora
i Go przywieźć wraz z Teoną
zrobić 'pro publico bono'.

Jak się zgodzą wszystkie strony,
TOMash będzie osaczony.
Chrzestne Mamy i Ojcowie…
Dbajmy o publiki zdrowie.

Halina53 Halina53

Krzysztof, jest dzisiaj informacja o spotkaniu.
Pozdrawiam Halina

promienSlonca promienSlonca

Wszystkiego Dobrego, Krzyć!

A wszelkie topory, należy zakopać - to
dobra myśl.:)

Serdecznie pozdrawiam.:)

Tessa50 Tessa50

Krzysiu, wspaniała jak zawsze Satyra. Serdeczności,
niech dobro wraca do Was kochani :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Super, Krzysiu, jak zawsze :))))

Pozdrowionka poświąteczne, Przyjacielu. I może
przytoczysz któryś z tych kawałów, haha :)))

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Świetna ironia na wesoło, z podobaniem, pozdrawiam
serdecznie Krzysiu.

Isana Isana

Jak zwykle na wesoło.
Z podobaniem wiersz.
Pozdrawiam Krzyś serdecznie jeszcze w świątecznym
klimacie.

Pan Bodek Pan Bodek

Ty potrafisz, Krzysiu, jak nikt,
skrobnac cud satyre,
inny by sie pocil, sapal...
Tobie wzielo chwile. :)))

Pozdrowka serdeczne. :)

GabiC GabiC

Bardzo fajny, ironiczny wiersz.
Umisz Ty Brać rozbawić...
Pozdrawiam serdecznie Krzysiu:))

jastrz jastrz

Uraz nie należy chować zbyt długo. Pozostaje jednak
pytanie, ile to jest "zbyt długo"? Czy już minął
godziwy czas i można się pogodzić, czy jeszcze nie?

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »