Tam
tam gdzie się ziemia
z niebem styka
gdzie ptasich chórów
gra muzyka
gdzie deszcz po twarzy
łzami spływa
jestem szczęśliwa
gdzie łza gorąca
grogi żłobi
stopa boląca
tworzy drogi
gdzie radość
i gdzie serca bicie
tam moje zycie
gdzie dom wzniesiony
ręką ojca i chleb
dzielony matki dłonią
te wszystkie rzeczy
nie przypadki
jak mur od złego
w życiu chronią
autor
Makara
Dodano: 2022-03-03 13:13:57
Ten wiersz przeczytano 858 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Tak, to nie przypadki.
Mądrze.
Pięknie o swoim miejscu na ziemi,
oby było ono bezpieczne...
Pozdrawiam serdecznie.
Czasami ten mur wystawione jest na próbę. Lecz dzięki
milości i oddaniu można obronić spokojny dom.
Pozdrawiam :)
Podobnie jak Anna - Enigmatyczna wyraziła wszystko.
Pozdrawiam.
Za Enigmatyczną.
Bezpiecznie jest dopóki, dopóty nie trafi się
szaleniec, mając za nic innych.
Obyśmy mieli wsparcie i życzliwość w swoim otoczeniu
chociaż.
Pozdrawiam.
Każdy ma swój azyl, w dzisiejszym świecie ten azyl
jest bardzo kruchy i w każdej chwili może zostać
gwałtem odebrany przez szaleńca...
Pozdrawiam ciepło :)