W tamtym świecie
Jak kamienie w starym młynie
nasze ścieżki w sadzie zdarte.
Tamten bez-bez tchu. Nie żyje.
Tamte gęsi? Te niemartwe,
lecą w mrok prastarym szlakiem,
zagęgają czasem w trzcinach.
Chociaż z bzem świat umarł tamten
w kadrach myśli czas przetrzymał
krzyk wyrwany z serca lasu
(raz radości raz tragedii)
Tam gdzie maliniska straszą
strojąc się w drapieżne pędy,
na koncertach w środku łąki
rzępoliły tłumy świerszczy.
Ech, powiędły dziś poziomki
w kształcie serca. Gubią łezki.
Komentarze (41)
W miłości czasem coś zawiedzie. Wtedy świat na około
zdaje się krzyczeć, płacz z nami... i kojarzy wszystko
z melancholią.
;)
Ewo ostatnia zwrotka szczególnie za serce chwyta...
pozdrawiam
Z podobaniem :) Pozdrawiam serdecznie :) B.G.
Zauroczyły mnie dwa ostanie wersy,pozdrawiam :)
Do tych gęsi masz słabośc
Wszystko przemija, jak ten bez, którego w ogrodzie
mojego dzieciństwa też już nie ma...
Pozdrawiam Ewo :)
Przemijanie ale jak wybornie
Pozdrawiam ;)
Nic nie trwa wiecznie.
ładny wiersz
Pozdrawiam
Pięknie.
Pozdrawiam
Dziękuję Wam kochani :)
ech powiędły ..a wiersz piękny ...
Piękna poetycka melancholia...
Piękny wiersz, a poziomki nabiorą barwy przy lekkim
dotyku. Pozdrawiam Ewuś :)
Prześliczny wiersz, takie wspomnieniowy
Pozdrawiam ciepło :)
Bardzo ładnie, przyroda w tle do wspomnień.