TAŃCZĘ W MARZENIACH
czasem tańczę
na plaży zawsze o wschodzie
o zachodzie bywa, że też
... jak mam chęć
wiatr rozwiewa me marzenia
a teraz ... no cóż ...
mnie nie ma ...
schowałam się do cienia
i patrzę z ukrycia
jak słońce po niebie wędrujące
zatacza świetlisty krąg
''tylko w tańcu możemy pozwolić sobie na luksus bycia sobą ''
autor
Cristallady
Dodano: 2008-01-20 18:26:39
Ten wiersz przeczytano 645 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
tak, właśnie, tylko nie siedź zadługo w tym cieniu bo
zapomnisz jak się tańczy... śliczny +
wyjdź z cienia, zatańcz!
świetnie to napisałaś,+