TANIEC
karnawałowy szał ciał…
Czym jest taniec mężczyzny i kobiety,
czy tylko fantazyjnym wyrazem podniety
spotęgowanym bliskim obcowaniem ciał
co wywołuje drżenie i hormonów szał?
A może finezyjną grą ruchów i zmysłów,
nawałnicą zapytań, przyzwoleń pomysłów,
ocierania się ubrań, mięśni zgodnym
drganiem,
patrzenia sobie w oczy tuż przed
zakochaniem.
Taniec to balansowanie na krawędzi tego
co jeszcze jej wolno gdy w ramionach
jego
unoszona wspólnym rytmem na falach
muzyki,
trwa jak gdyby w przedsionku własnej
erotyki.
Jakiż cudny firmament tworzą na
parkiecie
dwa ciała tak splecione w tanecznym
duecie
lecz gdy muzyka ścichnie powstanie
pytanie
czy to był tylko taniec czy może już
kochanie?
Komentarze (5)
zamykam oczy aby poczuć ten magiczny klimat
pozdrawiam
Magia tańca robi swoje, a gdy mężczyzna zmysłem
poprowadzi
wszystko może się zdarzyć.
Magię tańca przełożył Pan na wiersz.
Dobrej nocy życzę.
Zdzisławie, twój taniec jest magiczny. Szczególnie
przypadła mi do gustu druga zwrotka. Dałeś w niej
popis zmysłowości. Brawo.
finezyjny taniec dwóch ciał
Ładnie o tańcu. Widać że peel nie należy do grupy,
depczącej po palcach:) Miłego wieczoru.