Taniec
Nie lubię tańca przesadnie.
Nie lubię tańca, lecz z tobą
Mogę tańczyć, aż padnę,
Bo kiedy mam ciebie obok,
Gdy serca twego stukanie
Poczuję na piersi swojej,
To tylko tego tego się boję,
Że minie zapamiętanie
I tylko zawiniesz robą,
Gdy łuska z oczu ci spadnie
I dojrzysz, żem ja nad grobem,
W który stoczę się snadnie.
Nie lubię tańca nadmiernie.
Może coś złego jest ze mną?
Dla mnie to droga przez ciernie,
Chociaż dla innych – przyjemność.
Choć dla mnie to sensu nie ma
Masz na to ty moją zgodę:
Sześć kroków w tył, trzy do przodu...
Za twoją bliskość to cena.
Choć w butach skarpety się mną
I gniotą stopy niezmiernie,
Ja tańczę, nim przyjdzie ciemność,
Z tobą – komicznie i wiernie.

jastrz

Komentarze (19)
tańcząc z nią, romantyk w czeluściach gdzieś znika,
dla pragmatyka - to gimnastyka
Ciekawe, kto prowadzi...? ;-)
Zawsze PL może wybierać tylko wolne...
tańce też! ;-)
Nie jest źle, sześć w tył, trzy do przodu ;-)
W ogóle, lepiej do tyłu, wbrew zegarowi, a w tańcu
zdaje się PLowi to się udaje :-)
Ładnie :-)
Pozwolę sobie za anną - pozdrawiam Michale:)
Tańczyć lubię, a tu o tańcu jak o prawdziwym
poświęceniu :) niebywałe - ale wiersz uroczy.
Witaj.:)
Wspaniały wiersz i ciekawy jego przekaz.:)
No i ważne, ze z nią, wychodzi ten taniec.:)
Pozdrawiam serdecznie.;)
Jak jest w Tobie zakochana,
miłość rządy swe sprawuje,
to nie czekaj, proś do tańca,
zanim z innym zawiruje...
Taniec z ukochaną osobą to sama przyjemność.
Z każdą inną to najczęściej obowiązek.
Fajny wiersz. Serdecznie pozdrawiam Michale
życząc miłego dnia :)
Jak Joviska, bo temat jej znany. Pozdrawiam
z ukochaną osobą można robić rzeczy których sie nie
lubi (i o dziwo, sprawiają przyjemność)
Qrcze, mam dokładnie tak samo. I też jestem gotów do
poświęceń, choć dla mnie to chyba największe
poświęcenie... Zatańczyć ;-) ;-)
Pozdrawiam :-)
Myślisz, że tańczy z Tobą, bo ma klapki na oczach? A
może pociągasz ją w inny sposób, może jej nie chodzi o
Twój wiek czy wygląd? Bo mnie np kręci inteligencja i
poczucie humoru u faceta...więc nie panikuj tylko
tańcz i dotrzymuj jej kroku, żeby nie uciekła :)))
pozdrawiam Michałku z uśmiechem :))
Dziękuję za odwiedziny.
tarnawagorzkowski - dawniej roba był to rodzaj stroju
dworskiego (kobiecego i męskiego) używany w
XV-wiecznej Francji. Dziś to słowo oznacza strojną,
bogatą suknię.
kogoś trzeba słuchać,ciekawe czy ona słucha w czymś
nas? Pozdrawiam. Mnie się twoje wiersze kojarzą z
czymś staropolskim. Nie umiem bliżej sprecyzować.
Tylko kilka fraszek i poetów kiedyś..
Najważniejsze że się człowiek rusza :). Pozdrawiam i
życzę miłego dnia :)
Dla mnie taniec to wielka przyjemność, jakbym latał
dostając skrzydeł, a już z najbliższą osobą to siódme
niebo, pozdrawiam serdecznie.