Taniec
Jednym tańcem
na trzy czwarte
wiedeńskim walcem
chwil kilka
świat z nami tańczył
wirował
w twoich ramionach
wtulona
oszołomiona
unoszona
uniesieni
ponad ziemią
zapatrzeni
melodyjnie przytuleni
tańczyć chcieliśmy
bez końca
raz dwa trzy
raz dwa trzy
raz dwa trzy
zgrzytnęła płyta
zamilkła muzyka
-33-
autor
Kri
Dodano: 2022-06-25 16:33:12
Ten wiersz przeczytano 1264 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Re: wojtek W,
dziękuję za wgląd, komentarz,
zgadzam się, życie, los potrafi zaskoczyć,
pozdrawiam serdecznie:)
Re: Gminny Poeta,
dziękuję za wgląd, komentarz:)
pozdrawiam serdecznie:)
Zatańczyłbym z chęcią. Pozdrawiam z uśmiechem:))
Ważne, że miałaś przyjemność z tańca. Będzie nowa
płyta i nowy taniec ponownie sprawiając radość. Życie
Kri na jednym tańcu się nie kończy. Pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję kolejnym miłym gościom za przeczytanie,
komentarze,
pozdrawiam bardzo serdecznie,
Intrygująco, ten zgrzyt przyprawia o dreszcze.
Szkoda - taniec miłości przerwany zgrzytem płyty,
która pewnie się popsuła, a tak by się chciało, żeby
trwał - i trwał.
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie. To mogła być płyta grobowa.
Metrum 3/4.
Subtelność i elegancja.
Re: Babcia Tereska,
dziękuję za przeczytanie, miły komentarz,
pozdrawiam serdecznie:)
Jeśli to jedyny zgrzyt, to do wybaczenia...
Tanecznie płyną słowa.
Pogodnej niedzieli życzę
Dziękuję miłym gościom za przeczytanie, miłe
komentarze,
pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie;)
Szkoda,
Piekny rytm wiersza unosi przy czytaniu
Pozdrawiam Kri serdecznie
Piękny taniec, szkoda, że się kończył,
samo życie...
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza :)