Taniec orła ( double drabble )
Double drabble- podwójne drabble
Był ciepły, sierpniowy wieczór w Grecji.
Siedzieli w letnim klubie, wśród
rozświetlonych, zielonych drzew pod
gwiaździstym niebem.
Przyszli posłuchać muzyki, greckiego
buzuki.
- Urzekające miejsce! - wykrzyknęła.
Światła przygasły i na scenę wyszedł
buzukista.
Spod jego palców, ulatywały przejmujące i
szarpiące duszę dźwięki.
Publiczność ucichła. Rozpoczął się
artystyczny występ.
Po czym, na scenie wystąpił- tancerz
zeibekiko. Z gracją zaczął taniec orła.
Jego ciało wydawało się nienaturalnie
lekkie.
Rozkładał szeroko ramiona, niczym orzeł
unosił się do góry, by po chwili dotknąć
ziemi. Skupiony, jakby nieobecny,
przechylał swoje ciało na boki, chwiejąc
się w tanecznym ruchu. Powoli kroczył, jak
dumny paw po rajskim ogrodzie, zataczając
koło.
Uwodził dostojeństwem swojego ciała. Był
wojownikiem, chełpiącym się zwycięstwem.
Rzucano mu pod nogi, tuziny czerwonych
goździków, po których deptał w tańcu.
Miała wrażenie, że śni. Oczami wyobraźni,
widziała orła, jak wzlatywał i opadał wśród
czerwieni kwiatów.
- Czy czujesz, to co ja? - spytała.
- Tak, kochanie - odparł wzruszony.
Tego wieczoru, poczuli magię buzuki.
Zasypiali w objęciach. Cykady grały im
koncert na dobranoc.
Słyszała szum fal i ciche poświsty
wiatru.
Wyobrażała sobie, że jest ptakiem latającym
nisko nad ziemią, odwiedzającym bajkową
krainę.
Pogrążała się w śmiechu i płaczu ludzkiej
duszy.
A potem tańczyła w powietrzu taniec orła,
szeroko rozpościerając swoje ramiona.
* buzuki( gr.bouzouki )- grecki instrument muzyczny. * buzukista- muzyk grający na buzuki. * zeibekiko- grecki taniec (orła).
Komentarze (25)
Wspaniały koncert.
I ta Grecja miejsce twojego serca.
Czuć taką pozytywną nutę taką magiczną w tym co nam
przedstawiasz.
Urroczy koncert pięknie przedstawiony.
Aż się chce zatańczyć taniec orła.
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie dziękuję kolejnym Szanownym Gościom, za
przemiłe odwiedziny i bardzo ciepłe komentarze.
Wanda Kosma, pięknie Ci dziękuję za wskazanie błędu w
interpunkcji. To prawda, ostatnio próbuję swoich sił w
drabble.
Pozdrawiam Was serdecznie
Ja czuję magię tego przekazu... Widzę, że forma
przypadła Ci do gustu; realizacja jest świetna.
Pozdrawiam serdecznie.
*A potem (ostatni wers, zaplątał się przecinek).
Laryso, sercem dziękuję za cudnie opisane chwile
gdzieś w dalekiej Grecji. Podobnie o swoim pobycie
opowiadała moja córka, która także tańczyła, była na
takim wieczorze...Dużo radości i zdrówka życzę :)
Z przyjemnością przeniosłam się do świata, o którym
opowiadasz.
Aż nie chce się wracać :-)
Koncert po koncercie ukołysał dwa splecione ciała do
snu. Piękna proza kryjąca w sobie poezję.
Pozdrawiam Lariso.
Dziękuję za komentarz.
Po przeczytaniu, nasunęło mi się od razu skojarzenie z
antycznym greckim teatrem pełnym maskarad i
hulaszczych pieśni ludu, na cześć Dionizosa. Piękne
jest to, że w lokalnym folklorze (tak to nazwijmy, bo
to coś więcej w kulturze Greków), przetrwały
starożytne "obrzędy" ukazujące tak ciekawy a
niedostępny dla nas świat - do dziś. Można je
"przeżywać"wciąż, nimi sycić dusze łaknącą rozrywki
kulturalnej w innym wymiarze niż to normalnie się
robi. Oczyścicie , to tez trzeba lubić.. Mnie akurat,
takie klimaty wprowadzają w twórcze nawet, drżenie...
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo urokliwe, urzekające rozmarzenie, pozdrawiam
ciepło.
Rozkręcasz się! Świetne TO. +++
Pozdrawiam z uznaniem, Lariso. :)
Klaniam sie z podziwem;)
Pięknie dziękuję Szanownym Gościom, za przemiłe
odwiedziny i bardzo ciepłe komentarze.
Jest mi bardzo miło.
Pozdrawiam Was serdecznie
Pięknie! Jestem pod wielkim wrażeniem :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawe, barwne drabble, miło było poczytać, niestety
nie widziałam tego tańca, choć byłam w Grecji,
ale nie kontynentalnej, lecz na Krecie i Santorini.
Pozdrawiam, z dużym podobaniem, Lariso :)
Owszem, urzekające.