Taniec wieczności
Dziecięca niewinność
odeszła zwiewnym snem.
Zachłanna młodość
spowiła nas białym welonem.
Zatraceni w namiętnym
tangu naszych serc,
upojne noce i dnie.
W czułych objęciach,
spokojnie w rytmie walca
nasze dusze scalały się.
Miłosny półsen
trwał prawie wiek,
srebrzyły się noce i dnie.
Ostatni raz -
w gęstych mgłach
szepty anielskie
ukołysały nas.
autor
Astra
Dodano: 2013-09-09 13:06:15
Ten wiersz przeczytano 949 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Bardzo ładny zmysłowy wiersz, pozdrawiam cieplutko
W tym tańcu każdy poprzez życie płynie,
każdy w swym czasie w wieczności zaginie.
- przemijanie!
taniec który wieczność trwa
coraz wolniej się kołysze
i orkiestra która gra...
chce przekrzyczeć ciszę
Pozdrawiam serdecznie
zmysłowy i melancholijny to taniec
pozdrawiam
Melancholijny taniec przez życie. Ładny wiersz.
Pozdrawiam, Astro
szalenie zmyslowy wiersz pozdrawiam
Bardzo zmyslowo:)
Dziękuję za miłe komentarze, a Karmarg za plusiki :)
wróciłam - zapomniałam :+++
tanecznym krokiem razem przez lata młodości aż do
późnej starości... nie zawsze jest tak
szczęśliwie.... ale są szczęściarze:-)
bardzo ładny wiersz - pozdrawiam serdecznie;-)
Bardzo dobry przekaz. Cieplutko pozdrawiam
melancholia uczuć od dzieciństwa po wieczności kres
wielość zagadkowych metafor
bardzo poetcko,duchowo
pozdrawiam uśmiechem
Tango, to taniec wczesnej młodości.
Walc jest tańcem ich dojrzałego życia :)
Pozdrawiam :)
Witaj! Czytam:"Zatraceni w namiętnym tańcu", ponieważ
później jest "walc"...
Bardzo zmysłowo o miłości!
Serdeczności:)