Taniec życia
Biorę twoje dłonie i tulę je w moich,
ciało ogniem płonie, pragnę cię mieć
blisko.
Ruchy doskonałe pełne wdzięku, gracji,
zaczynamy śmiało, już płonie ognisko.
Poznajmy czar tańca, niechaj gra muzyka,
nam dwojgu wybrańcom niech życie umili.
Tańczmy zgodnym krokiem czas szybko
umyka
cieszmy się urokiem każdej wspólnej
chwili.
Gdy przyjdzie zakończyć wielki taniec
życia,
podsumować szczęście i miłe doznania,
mało sił zostanie, na drogi przebycie,
nasz taniec w pamięci, na zawsze
zostanie.
Komentarze (32)
tańczyć we dwoje i niech długo gra muzyka -:-)))
pozdrawiam
Sam chciałby taki piękny wiersz napisać,ale
Pozdrawiam
tak...tańczymy całe życie...
Przetańczyć całą noc, życie całe - tylko razem!
Pozdrawiam.
Kończy się muzyka to i taniec znika. Ale tak jak
wielu, zmierza już do celu. Pozdrawiam.
Życie to taniec jedyny przecież, dla wszystkich
stworzeń na świecie!
Pozdrawiam!
Witaj. Tak , jak wena , brakuje tylko melodii, ale
sama się nasuwa. Pozdrawiam
Dobrze, że to taniec w parach. Pozdrawiam :)
Ładny wiersz.
Treść jak zawsze liryka i życie, pięknie, ale tu w
ostatniej zwrotce proszę poprawić interpunkcję, bowiem
jeśli zdanie zaczyna się og "Gdzie... " to i musi
ono być dokończone. Proponuję tak:
----------------------
"Gdy przyjdzie zakończyć wielki taniec życia,
podsumować szczęście i miłe doznania,
mało sił zostanie, na drogi przebycie,
nasz taniec w pamięci, na zawsze zostanie."
Nie wiem, co Polakowi patriocie zazgrzytało w tym
wierszu, bo pod względem budowy jest bez zarzutu -
dwunastozgłoskowiec z zachowaną średniówką 6/6, a więc
czyta się bez "zgrzytów" - dla mnie na tak :)
wróciłam, przeczytałam pierwszy wers i teraz jest
super:):):)
Niech to zostanie tylko między nami: taniec to
zawracanie głowy nogami.
Obojętnie kto prowadzi
byle taniec wiecznie trwał,
niech wirują w tańcu ciała...
nawet gdy muzyka już nie będzie grała
Pozdrawiam serdecznie
zamykam oczy i tańczę w twoich wersach
nasączonych miłością
chylę czoła