Tato...
Już nie czekam na telefon od ciebie
inaczej postrzegam swój świat,
buduję od nowa wiarę w siebie,
którą burzyłeś zbyt wiele lat...
Widok ciebie po długim czasie,
rozwiał ostatnią nadzieję.
Swoim zachowaniem znów pokazałeś,
że ja nie istnieję
...dla Ciebie.
autor
Yonau
Dodano: 2011-08-08 21:18:58
Ten wiersz przeczytano 1210 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Co pare dni , zagladam do tych myśli. Moglabym tak o
matce napisac.
Duzo bólu. Osobiscie zaakceptowalam go, ze jest....i
ruszylam dalej.
Serdeczniści posylam.
Jak ja to dobrze znam ,,,lecz ...do życia kochani ,do
życia mimo tego że tak bardzo boli .pzd
WZRUSZAJĄCY PEŁEN BÓLU WIERSZ, ROZUMIEM CIĘ, BO SAMA
MAM NIE LEPSZE WSPOMNIENIA.... ŻYJ KOCHANIE SWOIM
ŻYCIEM I NIE OGLĄDAJ SIĘ DO TYŁU, CIESZĘ SIĘ, ŻE NA
CHWILĘ PRZENIOSŁAM CIĘ W LEPSZY ŚWIAT, GORĄCO
POZDRAWIAM :)
Jak gorzkie są słowa dziecka, taki "tato" nigdy nie
pojmie, ale w czasach starości potrafi się żalić, że
dzieci o nim nie pamiętają. Smutne.
Bardzo wzruszający wiersz!
Pozdrawiam serdecznie :))
Bardzo wzruszyłam się Twoim wierszem - tęsknotą.
Zawiedzioną. Smutny przekaz, pozdrawiam cieplutko:))
Ci co ojca nie mają - pragną go i ci co mają też
pragną. Lecz póki istniejemy zawsze jest szansa.
smutny:( jak mozna nie zauwazać swojego dziecka?
dlaczego??
pozdrawiam:)
Smutny jest dziecka los kiedy ktoś bardzo bliski nie
potrafi ukazać swoich uczuć...Pozdrawiam serdecznie:)
Jak latwo kogos niesprawiedliwie osadzic.
Pozdrawiam +++
Dasz rade, ja dla swojego tez jestem niewidzialna
Być ojcem....nie każdy potrafi.Smutny wiersz.
Wiem, że sam będziesz lepszym ojcem:)
Tak w życiu często bywa.
Pełno bólu w Twoim wierszu, zrozumiałego oczywiście.
Jak ktoś nas traci to znaczy, że nie jest nas wart,
więc głowa do góry. Pozdrawiam ciepło :)