W Tatrach
Witam w pokłonie góry kochane,
bo mnie krajobraz ich zauroczył,
wioski tatrzańskie i Zakopane,
co tak czarują wciąż moje oczy.
Znów górskie szlaki pragnę przemierzyć,
czerpać doznania uchem i okiem.
Duszę nakarmić bogactwem przeżyć,
serce ukoić pięknym widokiem.
Chciałbym się unieść nad horyzontem,
i tak, jak orzeł, lecieć wysoko,
by wylądować, hen pod Giewontem,
gdzie krzyż, co stał się twardą opoką.
Jakaś mnie siła pcha coraz dalej,
już od bladego świtu do zmroku.
Myślami błądzę przez górskie hale,
w uszach brzmi pomruk rwących potoków.
Zawsze, jak tylko pamięcią sięgam,
w chwilach rozstania, bardzo się smucę,
lecz uroczyście dzisiaj przysięgam,
za rok, na pewno, znów tutaj wrócę.
Żegnam już Tatry z ogromnym żalem,
bo cóż poradzę, gdy urlop krótki.
Tylko się cieszyć będą górale,
że do kieszeni znów wpadły dudki.
Józef Lewandowski, 07.07. 2014
Komentarze (27)
Rozmarzyłeś mnie tym pięknym wierszem o górach których
prawie nie znam i nie wiem czy będzie mi dane nadrobić
te zaległości:)))
Pozdrawiam pięknie:)))
Też zachwycają mnie widoki z górskich szczytów a
zwłaszcza jesienią.Pozdrawiam lubię takie wiersze.
Ostatnim wznoszącym się nad Giewontem był Jan Paweł II
bo góry to taki magnes co przyciąga
wszystkich...piękny wiersz.
Ładny wiersz ,ja też tęsknię czsem za górami. Fajne
swojskie klimaty.
Pozdrowienia
:-) :-) fajny z humorkiem:-) :-) . Piękne Nasze
Tatry:-) . Miłego
góry są piękne i majestatyczne , a ja tęsknie za
bezmiarem wody .:)
piękny wiersz ,te góry to magnes ,chcemy tam wracać
pozdrawiam :))
Ladnie, rytmicznie z przyjemnoscia przeczytalam:)
Pozdrawiam:)
Tatry są przepiękne! ach! te wspaniałe widoki, aż dech
zapiera!
Pozdrowienia:)
może i krótki ten urlop, ale jak można przeczytać w
tym ładnym wierszu, bardzo udany :-)
Ładny, rytmiczny wiersz urlopowy.
Zamiast:
"Myślami błądzę przez górskie hale," czytam sobie
"Myślami biegnę przez górskie hale,", bo msz myślami
błądzić możemy "po górskich halach", a nie "przez
górskie hale"
Mam nadzieję, że autor wybaczy mi tę uwagę. Miłego
dnia.
Piękny ten Twój urlop, malowniczy:)
Nigdy nie chodziłam po górach, więc nie żałuję tego,
czego nie miałam:)
Lepiej mi się czyta:
"za rok, na pewno, znowu tu wrócę"
Pozdrawiam serdecznie:):):)