Tęczowe skrzydełka

moja mała córeczka w przebraniu motyla
co dzień czeka na słoneczko
by skrzydełka rozgrzać deczko
gdy w lustrze widzi swe odbicie
- tak chce wyglądać całe życie

pewnego dnia przybiegł mały psotek
rzucił się na motylka jak to kotek
zniszczył mojej dziewczynce skrzydełka
i nie pomoże ich zaszyć nawet igiełka

by życie córci znów było kolorowe
poszłam więc do wróżki 'sklepuszki'
z prośbą o ubranko nowe

lecz ona już nie chce cała być motylem
chce prawidziwe skrzydła mieć i tyle!

Jaka szkoda,że nie wszystkie życzenia są do spełnienia... W ten cudowny dzień życzę wszystkim dzieciaczkom, aby ich dziecinstwo bylo jak najlepsze i aby trwalo jak najdluzej!

autor

N!KA

Dodano: 2012-06-01 15:34:22

Ten wiersz przeczytano 921 razy

Oddanych głosów: 9

Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Dla dzieci

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie