telefon?
... zadzwon ...
(dzwoni telefon, sięga do kieszeni i
odbiera...)
-Hallo?
-Witam, Aniołem jestem, dzwonie by
przekazać Ci wiadomość.
-Tak? Dobra czy zła wiadomość?
-Zależy z jakiego punktu widzenia
patrzeć.
-Mam się na coś przygotować?
-Nie, po prostu czekaj.
-Dobrze.
-Do zobaczenia.
-Zegnaj.
(odkłada słuchawkę i w bezdechu pada na
podloge. Umarła.)
ciekawi mnie czy byla szczesliwa?
autor
*kochanie*
Dodano: 2006-11-30 19:58:53
Ten wiersz przeczytano 544 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.