Telewizja
W głowie mkną dywizje,
Aż ciałem mym trzepie.
To przez telewizję,
Wyłączam - jest lepiej.
Wraca czucie w nogach,
Seksu się zachciewa.
Rodzina mi droga,
A ja wiem, kto śpiewa.
Ale gdy przypadkiem,
Rozjaśnię kanały.
Kończę wnet upadkiem,
I to dość niemałym.
Znowuż widzę wroga,
Chociaż go nie szukam.
Rodzina ma bloga,
Słucham Martyniuka.
Co głupie kanały,
Mogą z nami zrobić.
Nim dodadzą chwały,
Wpierw spróbują dobić.
Będziemy się stawiać,
Szukać w nas przyczyny.
Byleby zabawiać,
Twórców tej nowiny.
Aż dojdzie do tego,
Ból trzeba zawyżać.
Przypniemy nowego,
Chrystusa do krzyża.
Stłukłem telewizor,
Pokonałem drania.
Niczym ten rewizor,
Po co ma coś wzbraniać.
Sam to osądziłem,
Choć nie jestem draniem.
Ciszę polubiłem,
I niech tak zostanie.
Komentarze (12)
Wow, to jest mega wymowne. Takie stukanie telewizora
też.
"Ciszę polubiłem,
I niech tak zostanie"
Na dzisiejszą telewizję najlepsza jest cisza...
Serdecznie pozdrawiam :)
bez telewizora życie?
to nie męka - wyznam skrycie :)
TYP i INFO Kłamią.
' i niech tak zostanie "
Poprawiam ...ale to wcześniejsze też wymagało
korekty.Wyszło dobrze.Dzięki.
Witaj Tadziu:)
Jest tyle pięknych programów,że zawsze można coś dla
siebie wyhaczyć:)
I zgadzam się z Mili (byleby)
Pozdrawiam:)
Chodziło mi o /byleby/
Tak słusznie, musiałem zmienić pierwsza zwr.I to na
lepsze.Dzięki.
Z 10 lat nie mam telewizji.
Warto poprawić błąd ortograficzny.
Pozdrawiam :)
W głowie mkną dywizje,
Aż ciałem mym trzepie.
Zgaszę telewizję,
Od razu mi lepiej.
*
Co głupie kanały,
Mogą z nami zrobić?- papkę,papkę!!
Fajny wiersz!