teli gorąc

Jeszcze trochę... i po upałach.
Siły i zdrowia życzę :)

ładnie, gorąco...uf jak gorąco+:) pozdrawiam skorusa

susza - źle, powódź - jeszcze gorzej, jak tu dogodzić
ludziom? - powiedz Panie Boże
pozdrawiam :)

kwiatuszki zwiędły które otrzymałaś od dzieci jak to
możliwe przecież one je ofiarowały z miłością dla
Ciebie ... ach ten gorąc ...ale dobrze że jest
przecież lato mamy .. pozdrawiam i dobranoc ..

a no wewty łafryce cośik ci sie porebiło i tak greja
jako w piecu dychać nimo cem cheba ze nocu wto przy
lesie misko tyn wygrany bo w gorunc je sie gdzie
schawć pod smrekamy

Raz ciepełko a raz słota.
Zaraz przyjdzie jesień złota.
Pozdrawiam Lubię bardzo twoje gwarowe wierszyki

Odpocznij Jarzębino...(:

U mnie też żar z nieba się leje i nie ma czym oddychać


Bardzo lubię Twoje wiersze
Pozdrawiam serdecznie Skoruso :)

jus niedługo bedziem tynsknić do ciepełka. aby ino
sierpiń i jus jesiń.
piknie Skoruso, piknie :)

Mnie też denerwuje ten okropny upał, bardzo go w
Polsce nie lubię.
Zdrówka życzę skoruso:)

Ja mam to szczęście, że jestem zmarzluchem i tak nie
czuję tego upału:-)
Pozdrawiam skoruso

Ach ten upał.Ładny wiersz napisany gwarowo.
Pozdrawiam serdecznie.

Oj to musi byc nie lada upal kiedy nawet papierowe
kwiatuszki wiedna. Zycze ciepelka w sercu i kolejnych
cieplych wierszy. Moc serdecznosci.

jakże u mnie tak samo moc serdeczności

i mnie przestaje "syćko działać" :)