Ten skrawek nieba...
Jak ja zazdroszczę księżycowi,
blasku i światła, jasnej poświaty,
nocnego nieba, gwiazd plejady,
milionów okien latem otwartych....
Najbardziej jednak ze wszystkiego,
zazdroszczę jemu wysokości,
bliżej aniołów, Pana Boga, najbliżej do
nieskończoności...
I ten kawałek nieba ogromu, co ponad
wszystkie świeci jasno ,
ten skrawek nieba nad twym domem,
to wszystko księżyc ma na własność....
autor
sael
Dodano: 2021-10-23 00:20:09
Ten wiersz przeczytano 942 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Jak ja zazdroszczę ... Tobie :)
Z Poświatą - księzyc - sam na Niebie.
Blaskiem miłości - oświeceni
jasność Swą - mają... - mając - Siebie.
a - On - oderwał się od Ziemi.
z majem - samotny blask ksieżyca
pocieszyć blaskiem się nie moze.
"alto!"
on - bezulicznik
na ulicach.
koszary.
semple - na dwoch od ojca listach.
koszmar!
pocztowy gołąb? - z listem - przepadł w morze?..
lub w brudne ręce - 'szef-sierżanta'
sao? - i smiech... - dowodcy... gdzieś - przy wodce
i - wprost - do kosza...
stemple na dwoch od ojca listach.
"czolgać!" - i niech pamięta...
albo - w wiezienie - albo... 'nasz!'
niech nie wie...
- Ma czołgać się... - 'tankista...'
więc... - jakies listy - wpadly w morze
bo Księzyc! - oderwal się od Ziemi.
"blekitna" - "srebrny" - wsrod pandemi
- okrety dwa! - piecioro rąk
miliony rak!
wsrod bolszewickiej ciemni.
przepraszam sael: odbiegłem myslami w wyobrazeniowe
syuacje z okresu stanu wojennego.
to taka domnienmana - mozliwa jednak realizacja - w
okolicznosci mentalnegouswiadomienia,ze z Błekitnej
planety mogly być wtamtym czasie wyslane jakies listy.
(aleto wierszyk 'bujajacy w oblokach
wyobrazen - i glosu zrodzonego z tęsknoty ich dwoje
(ona -i on) kochających.
serdecznie pozdrawiam:)
czasami jest czego zazdrościć
a czasami nie ma;)
pozdrawiam serdecznie
:)
Piękny wiersz, choć jastrz też ma rację :)
Pozdrawiam sobotnio :)
Pięknie. Księżyc z góry wszystko widzi i wie...
Pozdrawiam serdecznie :)
Z drugiej strony pomyśl: Biedny ten księżyc. Zawsze
sam na orbicie. A jeśli by nawet znalazł sobie
Księżycową, to co? Jak zabrać ją na romantyczny spacer
majową nocą, kiedy cały czas masz obowiązek świecenia?
Jest w dobrej sytuacji, bo patrzy z góry, ale i my nie
jesteśmy w złej. Patrzymy wtedy częściej w górę.
Pozdrawiam.
Księżyc podgląda każdej nocy
miłosne więzi na naszej Ziemi
może czasami też zazdrości
bliskości w ramionach ukochanej