Teodor
W internecie ruch od rana
Klika Stasia rozespana
I na czacik znów zagląda
Dialogowi się przygląda
Powitanko wystukuje
Obok kawa się klaruje
I do żartów, psotów skora
Szuka swego Teodora
Jakaś dama się odzywa
Teodora wnet wyzywa
Gdzie ma oczy nicpoń stary
Niech założy okulary
Stasia partia nie dla niego
Niech poszuka cienia swego
Stasia czyta , kawę łyka
I damulce pisze skora:
Ty mi zostaw Teodora
Zobacz na swe fałdy skóry
Któż by chciał te wielkie góry
Wnet wojenka rozpętana
Aby popsuć humor z rana
Teodorek nic nie winien
Zaczął się opijać winem
Ktoś już stawia jakies drinki
Noi kwiaty dla dziewczynki
By sytuację uratować
I napięcie rozładować
Ale co tam nasze panie
Bawią się dziś doskonale
Choć wojenkę rozpętały
Epitety wciąż rzucały
Straszak grozi i poucza
Lecz nikogo to niewzrusza
Dalej idą waśnie, spory
Ale także i amory
Lepiej w zgodzie być na czacie
Droga siostro, miły bracie
Lecz najlepiej dla Teodora
Żeby wszystkim dał ignora.
Komentarze (1)
dobre jesteśmy w świecie wirtualnym