teoria (bez)względności
może się zdarzyć, popłynie łza.
jestem już w takim wieku,
że może się tak zdarzyć.
mogę też poczuć zapach kurzu spod kół
wozów
na polnej drodze, w kwietniu.
przeczytać historię twarzy ogorzałej
pracą i alkoholem.
małe dziewczynki mogą włożyć na moją
głowę
wianek z żółtych mleczy, wyplatany za
dnia,
a żaby, swoim głosem przekonać do
miłości,
niezagłuszaną nocą.
mogę zobaczyć radość bosych stóp
po burzy, na łące.
gotowość worków po nawozach
do wypychania słomą.
kolce dzikich jeżyn mogą pozbawić mnie
niewielkiej ilości krwi i sporo czasu,
a zimna woda ze studni, ugasić
pragnienie,
być pretekstem dla całkiem zmysłowej
znajomości.
jestem jeszcze w takim wieku,
że teoretycznie
wszystko to może się ponownie wydarzyć.
w praktyce
spada jedynie łza,
bo może się też tak zdarzyć, że czerwone
cegły
rodzinnego domu przemknęły za szybą
po raz ostatni.
Żuławka Sztumska - maj 2009

Wojciech J. Pelc




Komentarze (16)
@Białe słońce pustyni - dziękuję, dziękuję... dziękuję
:)
Piękny piękny i jeszcze raz piękny..dobrej nocki życzę
Wielkie dzięki za wszystkie odwiedziny i pozostawione
ślady.
Pozdrawiam :)
@cii_sza ważne że myślami podążasz - kierunek już
troche jakby mniej istotny ;)
@dziewczyna arlekina - ściśnienie serca - no chyba to
właśnie to :)
@Vick Thor - zgadzam sie w zupełności z Tobą, jak i z
panem Einsteinem ;)
@krzemanka - cieszę się, ze zapadł w pamięci
@Basia23 - tego obrazu na szczęście się nigdy nie
pozbędziemy!
@bronisława.piasecka - oby :))
@januszek.k - i na odwrót czyli bezwzględność w swojej
względności ;)
@Roxi01 - oj chwyt za serducho bywa czasem całkiem
bezwzględny ;)
@demona - "już nie młody a jeszcze nie stary" - i nie
wiadomo co z takim począć ;) oj było to zamierzeniem,
było...
@Beata1* - to miłe że poczułaś sie jak u siebie, mam
nadzieję że nie ostatni raz :)
@Tadeusz Grzywacz - pozdrawiam również.
@ Elena Bohusch - fajnie że zatrzymał, no i fakt, ze
zamyślić się tez potrafię ;)
potrafisz zatrzymać wierszem i zamyślić się...:)
Ciekawy i refleksyjny tekst.
Pozdrowienia:}
Piękny, sugestywny wiersz. Czytelnik czuje się w nim
jak we własnym domu wyobraźni.
Pozdrawiam serdecznie.
Pomyślałam już nie młody a jeszcze nie stary. Ten czas
pomiędzy zgromadzonymi przeżyciami lat dziecięcych i
młodości a tym, że jeszcze może się wiele wydarzyć.
Ten okres gdy coraz częściej odbywamy nostalgiczne
wędrówki w przeszłość, jednocześnie jednym okiem
zerkamy w przyszłość. Być może nie to było
zamierzeniem Autora, lecz takie skojarzenia nasunęły
mi się w trakcie czytania. Z całą pewnością
interesujący wiersz. Serdeczności.
chwyta za serducho choć i to jest pewnie względne
wszystko jest względne
w swej bezwzględnosci
Tak masz racje wszystko może się zdarzyć. Wiemy co
jest dziś, ale co jutro nie jesteśmy w stanie
przewidzieć. Oby na lepsze. Pozdraiam.
jestem zauroczona Twoim wierszem Wojtku,tyle w nim
tęsknoty,nostalgii za tym co przeminęło. Tak masz
rację wszystko się może zdarzyć ale na szczęście obraz
wspomnień nosisz w sercu. Pozdrawiam serdecznie:))
Pamiętam, że już czytałam ten piekny, tęskny, zapis
wspomnień. Ostatnie dwa wersy szczególnie poruszające.
Miłego wieczoru.
Einstein byłby dumny jak w praktyce
rozwijasz teorię o względności jaźni;
bo sam powiedział, że ważniejsza
od wiedzy jest wielkość wyobraźni..
Przepiękny wiersz...
Opisujesz to, co każdy nazywa ściśnięciem serca...
Wzruszający.