Teraz juz nic
Dziś w kościele byłam
jak co niedziele lub dwie
tak bywa
co w kościele robiłam
nawet przez chwilę krótką
sie nie modliłam
o rzeczach śmiałych żądzach
podłych myślałam
i śmiałam sie w tym kościele
ach śmiałam...
tak juz robię co niedziele
lub dwie
Juz teraz tylko tyle
te odruchy zwierzęce
tyle tylko pozostało
popłakać sobie jeszcze mogę
że tak mało...bo jeśli sie tak kochało
tak pragnęło i chciało
kiedyś...
tak być nieprzerwanie z Nim
bez minut godzin bez
dni przeklętych chwila być!
- a teraz juz nic -
i o co mam modlić się
w kościele
co niedziele lub dwie
- teraz już nic-
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.