Tęsknię...
Jest wieczór, już noc
zegar sekundy odlicza
Pewna myśl mi spać nie daje
Ty
Za Tobą kochanie tęsknię niezmiernie
Bywa, że płaczę do poduszki
Myslę, kiedy przyjedziesz
Kiedy znów Cię zobaczę...
Wyobraźnia ukazuje mi Twą twarz
Jesteś tuż obok
Nagle otwieram oczy i wszystko znika
Choć czasem policzek moknie
wiem, zobaczę Cię
autor
marciam
Dodano: 2006-08-01 21:35:00
Ten wiersz przeczytano 394 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.