Tęsknie
Ciągle kołacze , uderza w tył głowy.
Strużki potu przysłaniają oczy, octowy
posmak.
Źrenice puchną w zastraszającym tempie,
by ponownie się skurczyć na widok
światła.
Oddech przypomina tani zegarek , jest
niewyregulowany.
Nie mogę się uspokoić, próżne próby
śmiertelnika,
chciałbym użyć głowy do rozbicia tej
ściany.
Zabrakło mi odwagi, dzban się
przepełnił,
pierwsza łza uderza z hukiem o krawędź
biurka.
Podnosi głos tak mocny, że uszy krwia
broczą.
Sznur pełen szklanych pereł pada,
rozsypuje się , przemiana i nie ma nic.
Tęsknie, uczucie mocne gryzące od środka.
Komentarze (8)
Wymowne
uśmiechnij się juro zaświeci słonce .. jest oki ..
Dziekuje za wszystkie ciepłe słowa. Pozdrawiam
wszytkich którzy walczą na codzień z tesknotą i nie
tylko.
Poruszyłeś mnie tym wierszem.
Jestem pod wrażeniem tego wiersza. Podobają mi się
porównania i skojarzenia - bardzo dobre strofy np: na
tekst piosenki - super! Tęsknota wyrażana w taki
sposób, że przeżywa się każde słowo. Świetne :)
pozdrowienia na miły dzień :) wszystkiego najlepszego
:)
Ciekawe odzwierciedlenie przeżywanego uczucia.
Ten kto kocha wie czym jest tęsknota.
Pozdrawiam.
Witaj na beju- rozpocząłeś bardzo smutnym wierszem
Bardzo dramatyczny opis
samotności:}