Tęsknota
W ciemny wieczór przed ekranem
siedzę sama ciągle myśląc.
Chciałabym cię tu zobaczyć,
by mi wzrok nagle zabłysnął.
Byc tak blisko lecz cię nie mieć-
to tak boli, serce pęka.
Miłość jest nieogarniona,
a tęsknota niepojęta.
Każda smutna noc bez ciebie
z wolna dusi - brak powietrza.
Tętno gaśnie, mózg zasypia.
Noc przy tobie jednak lepsza.
Kiedy z tobą się spotykam
chcę by czas zaprzestał istnieć.
Byśmy mogli się nacieszyć,
naszym gwiazdom móc się przyjrzeć.
W twych ramionach taka cisza,
taki spokój w twoich słowach.
Wtedy mocno się przytulam.
Przy twym sercu moja głowa.
W ciemny wieczór przed ekranem
wołam cię gdy nikt nie słyszy.
Bo chcę znowu patrzeć w gwiazdy
w tym spokoju, przy tej ciszy.
Komentarze (3)
Wiersz jest dobry... Pozdro
Piękny wiersz, napisany prawdziwą tęsknotą.
Świetny wiersz, bardzo płynny, dobrze się czyta, sens
jasny i pięknie oddany w słowach.