tesknota... - *
...tesknota, milosc,pozegnanie, wygnanie... ...tesknota, uczucie godne kazdego czlowieka ...tesknota przesliczna, karminowa, amotna...
tesknota...
niepoukladane uczucia
zabrudzone oczy lzami
gdzie to jest ten nasz kochany
tesknota...
zabrudzone rzes firanki
niezmyty tusz splywa policzkiem
slona struge pozostawia
tesknota...
gdzie jestes, kiedy bedziesz?
czy powrocisz jeszcze?
dokad wyleciales?
pozostawiles mnie z nia
tesknota...
ona zabija mi czas w samotnosci
ona zaplakuje mi oczy
ona daje szanse przezyciu
uczuc, co podarowalam
Tobie w Barborke
tesknota...
uczucie pelne gorzkich lez
zamazanych oczu Twych
wzruszen, pozostawionych milosci
bo w niej nadal
Twojego powrotu czekam
tesknota...
doprowadza nas
do wspanialych listow
pelnych ciepla, serdecznosci
nawet i ona nie da rady
zabrac nam siebie i czekania
... Twojego powrotu, naszej radosci ...
Nürnberg; 20.03.2007
godz; 19.39.
wiersz jest wlasciwie z serii... dla Skrzata ale po wiadomosci i przemysleniu paru watkow uwazam, ze jest z mysla o nas wszystkich, ktorzy przezywaja tesknote i samotnosc bodajze wlasnie tak jak poniektorzy z nas... czy nawet i osoby pozostawione tesknocie do swiata, przez chorobe - jest ich posrod Nas dosc duzo nie mozemy o nich zapomniec! ........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.