tęsknota
Bo dom rodzinny jest jeden jedyny
choćbyś ich pózniej posiadał tysiące
jest jeden zapach lata i ciepło
dzieciństwa
jeden kot jeden stół dłonie matki drżące
wierzę, że czeka tam na mnie w kwiecistej
sukience
drogą do domu pędzę co noc wytrwale
gdy chwytam za klamkę dłoń obca mnie
budzi
ten dom już nie stoi, lecz ja go widzę
stale
proszę o krytykę, pozdrawiam
autor
Ballea
Dodano: 2011-07-30 03:02:16
Ten wiersz przeczytano 426 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Dom tworza osoby w nim istniejace, a nie rzeczy
Zawsze dziećiństwo i dom rodzinny wspominamy.
Pozdrawiam ślicznie.
Tam dom nasz gdzie nasze serce.Widzisz go własnie
dlatego,widzisz sercem.Pozdrawiam