TĘSKNOTA

Całkowicie się zgadzam i to jest sztuka odnalezienia
się w tak specjalnych warunkach. Rzecz w tym, by nie
rozczulać się nad sobą, a szukać rozwiązań. Inaczej
psychika ucierpi. Tęsknota, w której za bardzo się
popłynie, boli, a nawet może zerwać czułe struny.
Dobre rozwiązanie nie umniejszy tęsknoty, a raczej
uczyni ją bezpieczną. I tak wszystkich nas dopada, w
różnych sytuacjach, z różną mocą, ale wszystkich.
Pozdrawiam serdecznie

Marzycielka. A co ty byś zrobiła lub co robiłaś gdy
cztery dekady temu by porozmawiać z kimś w sąsiednim
mieście trzeba było godzinami stać na poczcie?
Pamiętaj by każdy miód spożywać łyżeczką i z przerwami
inaczej grozi zniesmaczenie a nawet odruch wymiotny.
Pozdrawiam z plusem i uśmiechem:)))

Z tęsknotą jest tak, że jej wyrazić się nie da. Można
próbować, znów próbować, a za jakiś czas i tak by się
ujęło to inaczej. Trąca w bardzo czułe struny,
niektóre zrywa.

Miłość można wyrażać w różny sposób ale w formie
takiego wiersza jest najbardziej naturalnie.
Pozdrawiam.

Jak ja Cię rozumie, u mnie w wierszu tak samo...;)

Taka jest ta miłość, często towarzyszy jej tęsknota bo
do spełnienia potrzebuje bliskości.
Wiersz bliski mojemu.
Pozdrawiam
Marek

tęsknota falami powraca...

To jest tesknota 'niezaspokojona'...
Wymowne. Podoba sie.

Lacze serdecznosci. :)

Bardzo na tak,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)

Ślicznie o tęsknocie.
Pozdrawiam serdecznie :)

Dobry!
Głos mój i szacun jest twój!