też człowiek
Dla NN
chodzisz po świecie w łachmanach
brud ciało ci pomalował
gryzie cię zewsząd robactwo
któż los ci taki zgotował
patrzą na ciebie z pogardą
nikt nie podaje ci ręki
odurzasz się alkoholem
by nie czuć życia udręki
samotny gdzieś na śmietniku
oddychasz ciężko powoli
i serca ton też zanika
czy ktoś pomoże w niedoli
byś odejść mógł w ciepłym łóżku
umrzeć pod dachem nad głową
czysty i zaopatrzony
i przy kimś życzliwym obok
Wczoraj na izbie przyjęć umierał bezdomny, samotny człowiek... Bardzo mnie to poruszyło...
Komentarze (7)
Najczęsciej ludzie, o których piszesz, los swój
zgotowali z wyboru nie z konieczności, w tym stanie
odnajdują swoje szczęście całkowicie nam nie znane.
Ten problem dotyczy calego swiata.
Wiersz warty reflesji dokad i po co tak wszyscy dazymy
nie zauwazajac drugiego potrzebujacego czlowieka.
wspolczuje Ci Jolciu .... szkoda tylko ze w XXI wieku
jeszcze jest tak wiele ludzi jak piszesz o nich NN a
tak malo tych co chca podac im dłon - dobry wiersz
wywolujacy dreszcz
Najczęściej kryzys sami wywołują; z tym dobrze się nie
czują. Wielu ludzi w demokracji jest w beznadziejniej
biedzie, ale to oni sami, jak owce z wilkami,
głosowali o obiedzie."+"
Wiersz "samo zycie", tym bardziej teraz kiedy nozyce
miedzy biedota a bogaczami coraz bardziej sie
otwieraja. Byc moze ten caly swiatowy kryzys, w jakims
stopniu da nam tak w skore, ze wreszcie sie opamietamy
ze na swiat przychodzimy aby sluzyc drugiemu
czlowiekowi, a nie zbierac majatki i oplywac w
dostatki...
Wiersz poruszajacy, frapujacy, daje czytelnikowi do
myslenia.
Jakie życie tak śmierć- śpiewała piosenkarka... Ilu
tak odchodzi, ilu odejdzie jeszcze, kto się nad nimi
pochyli. Poruszył mnie wiersz.
Niestety, tak będzie chyba coraz częściej. Dla sukcesu
są ołtarze, dla porażki śmietnik. Przykre ale
prawdziwe. Bardzo dobrze uchwyciłaś to wierszem