O tłustym czwartku-parodia i...
Emeryt Bolek jeździł wciąż na odpusty
jadł słoninę i schab nie tylko w
zapusty.
Nawet się często tłumaczył
że piątki sobie zaznaczył.
Po prawdzie każdy czwartek miał zawsze
tłusty.
Gajowy Jerzyk raz w Terespolu
krzyczał tak do Bolka:,, ty głupolu
wyrzuć dziś te faworki
dawaj szpek i ozorki
mam w głowie nadmiar cholesterolu’’
Komentarze (23)
super
pozdrawiam :)
jak zawsze super ...
Jak zawsze super fraszki:)pozdrawiam cieplutko:)
Fajne ze wskazaniem na gajowego. Lubię limeryki i mam
ich do cholery. + i Dobrej nocy.
Pewien kochliwy Romeo w Weronie,
dorwał nieletnią Julię na balkonie
Ale Capuletti stary,
sprawił mu straszliwe smary -
rozgoryczona Julia we łzach tonie.
Taki mały prezencik.
Maćku
Z podobaniem jak zawsze!
:)
Pozdrowionka!
Fajne fraszki, z podobaniem się.
Pozdrawiam serdecznie :)
fajne i na czasie + i pozdrawiam :)
A agarom wlasnie paczkami wypchany, pyszna ironia;))
A agarom wlasnie paczkami wypchany, pyszna ironia;))
jak widzę imię Bolek, to od razu szukam ukrytych
znaczeń. że niby taki tłusty czwartek?
zapraszam do napisania własnej końcówki wiersza u
mnie.
pozdrawiam :)
Bardzo, bardzo fajne fraszki.
Jak za dużo zjadamy, zbyt dużo tłuszczu mamy.
I z nadwagą się borykamy.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
Z humorem o obżartuchach.
Miłego dnia Maćku.
Obie super.
Pozdrawiam serdecznie :)
Obie fajne, ciekawe fraszki. A szpek i ozorki bardzo
smaczne. Pozdrawiam.
Ale się zagapiłam - idę piec faworki - świetne i z
humorkiem