to co w sercu na dnie
pragnę ubrać w słowa
to co w sercu na dnie
może znów od nowa
łaskawy los powitać wypadnie
dziewięć smutnych lat
życie bolesnych rozdroży
pora stworzyć własny ład
nadzieja niech radość pomnoży
przyjaciół witać jak kiedyś
wstawać ze słońcem uśmiechem
ponownie ludziom uwierzyć
bycie szczęśliwą niech nie będzie
grzechem
autor
Syringa
Dodano: 2016-01-27 15:15:51
Ten wiersz przeczytano 978 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
zatrzymał mnie wiersz:)
Zatem do dzieła!
Podoba mi się optymizm w wierszu.
Pozdrawiam:)
W naszym doczesnym życiu nie mamy czasu na ubolewanie.
Życie to walka. Pozdrawiam.
Mieć nadzieje, nie poddawać się, z optymizmem patrzyć
w przyszłość a szczęście się w końcu do Ciebie
uśmiechnie. Pozdrawiam :)
Ładnie, też bym wyrównała rytm
Syringo, zastanawia mnie dlaczego bycie szczęśliwą ma
być grzechem?!
Wyrównałabym rytm, albo zostawiłabym nieregularny.A
pomysł na tak.
Przekaz bardzo pozytywny i promieniuje optymizmem:)
pozdrawiam
troszkę rytm siada, ale przesłanie wiersza bardzo
pozytywne:):)
Grzechem byłoby ubolewanie nad sobą, podczas gdy życie
płynie bystrą wodą.
Ładny wiersz, pozdrawiam :)
zadumałam się nad Twoim wierszem, jakoś tak dziwnie
mnie zatrzymał
czasem trzeba zgrzeszyć,,,,pozdrawiam :}
Zycze Peelce, szczescia, juz czas, zostawic za soba
"gehenne"
Pozdrawiam serdecznie i daje plusik.:)
...myślę sobie, że Panu Bogu taka postawa się podoba
:)
wszystkiego dobrego:)