to co trzymam w głowie
wiesz gdzie można znaleźć nicość,
otchłań potępienia nieczystych ciał
brzydkich snów, niecnych planów
i tych najmniej korzystnych myśli?
chyba muszę się tam udać
bo grzeszę swą myślą
i zachciankami
nietolerancją
i pragnieniami
nie grzeszę mową
chowam wszystko w sobie
nie daje mi spokoju
to co trzymam w głowie
i bardzo bym chciała spełnić
te najgorsze,
w szaleństwie zatracić
poczucie własnego ja,
być tą najgorszą
co w nocy nie śpi,
a przez gardło przelewa się jej
morze alkoholu
Komentarze (2)
chcieć to móc...
może alkoholu?
Ładny wiersz:)