To czego się boję
To czego się boję
nie ma kształtu
ani kolorów
jest tak czyste
że atakuje
niewidzialnie
znienacka
nie jest grzechem
lub zbrodnią
na pewno nie
na początku
wtedy jest ciszą
która z czasem
przybiera postać
głośnej symfonii
nieobliczalnie
poddaje nas próbom
i tak wypróbowani
chcemy więcej i więcej
narkotyk wieczności
To czego się boję
mieszka we mnie głęboko
autor
Zbuntowany Wędrowiec
Dodano: 2008-08-29 12:02:59
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
jest ! Ta muzyka ogarnie pragnienia zawsze lęk gdy
prawdziwa ale jest cudem Piękna jest Wiersz jest
odkryciem Miłości Bardzo dobre napisany Brawo!
dobry białas, ostatni wers prawdziwy, jeśli jest
dojrzała to oczywiste - mieszka.