Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

H to He, Who Am the Only One

(Z cyklu: Albumy muzyczne)

Wstęp

Teksty z cyklu „Albumy muzyczne”, nie są przekładami. Są one jedynie luźno związane z oryginalnymi tekstami utworów, zawartymi na prezentowanych przeze mnie albumach muzycznych. Zarówno sama muzyka jak i treść utworów śpiewanych są dla mnie niejako pretekstem i inspiracją do przedstawienia swoistego konceptu fantastycznego.

***

Zrywam się z łóżka, wytrącony ze snu. Otacza mnie wilgotna ciemność.
Napływają zewsząd deszczowe chmury o sinych, obrzmiałych ustach.
Podbiegam do okna.
Wiatr szarpie gałęziami, które stukają wściekle o szyby.
Czego ode mnie chcą te demony,
te diabły z rozczapierzonymi szponami?

Znowu rozpłakały się ściany. Ciężkie łzy żłobią w czarnym, nawarstwionym latami brudzie jasne pręgi.
Roztrzaskują się o podłogę z metalicznym pogłosem
echa.

Boli mnie głowa, pulsują skronie.
Przebijają się w szumie deszczu,
tak jakby czyjeś wołania i krzyki.
Rozchodzą się z wszystkich miejsc jednocześnie, z wszystkich zakamarków
duszy.

Rozpełzają się w mojej czaszce
czarnym robactwem,
przebijają się swoimi żuwaczkami
przez
labirynty mózgu.

To boli! Tak bardzo boli!

Stoję odarty ze wszystkiego. Jestem martwy i niejednoznaczny, jestem skonsumowany,
jak przystało na upiora,
który jest już jedną nogą na tamtym świecie.



Budzi mnie nieustanne dzwonienie do nieistniejących drzwi.
Pukanie
i szarpanie za klamkę.

Boję się otworzyć. Boję się przebić strefę mroku, za którą ktoś wyrzuca z siebie szybkie,
niewyraźne słowa.

Niczego nie rozumiem.
To na nic. Nie pomoże nikt.

*

Jest mi ciężko.
Chłodny wiatr rozwiewa włosy.
Zapach soli rozchodzi się z każdym pomrukiem oceanu, z każdym westchnieniem ziemi.
Ktoś mnie woła? Nie – to nic.
To tylko mewy krzyczą, gdzieś w nieznanych rejonach
obłoków.

Idę brzegiem plaży, po złotym piasku.
Jakaś nieokreśloność wabi mnie swoim niepokojącym lśnieniem
w oddali.
Przyśpieszam kroku.
Biegnę.

To jest daleko.
Zbyt daleko.
To jest nieosiągalne…

Wiatr na mojej twarzy. Naciera na mnie zewsząd huk spienionych fal.
Opadam z sił, idąc z płaczem, ze łzami, które wypalają moje oczy.
Zwalniam.
Przystaję, opadając na kolana i zagłębiając się nimi w wilgotnych ziarenkach. Przytulając się
do powietrza.

Krzyczę, wtórując wniebogłosy przelatującym nade mną mewom.
Odpowiadają mi swoim żalem,
nie znając i nie wiedząc o mnie niczego.
A może wiedzą, tylko zatajają to w sobie,
próbując mnie zwieść i oszukać w swojej perfidii.

Tak bardzo męczy mnie tamten zapamiętany uśmiech.
Twój uśmiech, który był tak blisko mojej twarzy.
I który był tak blisko szalonej, obłędnej miłości.
I który stapiał się z moim, stając się jedną, wielką
narkotyczną ekstazą.
Spalającą wnętrzności w kakofonii oddechów i błagań
o jeszcze.

Obraz się zaciera
Zapada się w ogromną pustkę.

Całkowita samotność osacza mnie z każdej strony.
Ogromne, czerwone słońce chowa się w odmęt oceanu, który srebrzy się opadającą rybą.
Liżą mnie po twarzy
białe języki spienionych fal.

Muskają pocałunki nadciągającego zmierzchu.

(Włodzimierz Zastawniak)

***

H to He, Who Am the Only One – jest to trzeci album muzyczny (studyjny) brytyjskiej grupy Van der Graaf Generator, wykonującej rocka progresywnego i symfonicznego. Album został wydany w 1970 roku.


https://www.youtube.com/watch?v=vvdLJclxcDc https://www.youtube.com/watch?v=5GyDVKbgKyk

autor

Arsis

Dodano: 2019-07-10 02:59:49
Ten wiersz przeczytano 705 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

AMOR1988 AMOR1988

O kurcze i co tam się dzieje i na tej czaszce.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Przeczytałem z zainteresowaniem.
Pozdrawiam Włodzimierzu. :)

Ossa77 Ossa77

Już sam taki początek: „Zrywam się z łóżka, wyrwany ze
snu...”, zniechęca do przebrnięcia przez całość;
szczerze— nie przebrnęłam, więc i opiniować nie będę,
ale pozdrawiam. ☀️

promienSlonca promienSlonca

Witaj.
Podoba się i wciąga, jak ruchome piaski.
Pozdrawiam serdecznie.:)

anna anna

mroczne wizje.

Linkatoo3 Linkatoo3

Piękna interpretacja, zaciekawiasz.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »