To już było
wiosna idzie, wiosna - powtarzam jak
mantrę
już widzę i słyszę - tu bazie, tam
słowik
sączy się melodia, ale płyta zdarta
fałszuje odgłosy, zniekształcając obraz
mówisz, że nareszcie czas nowe rozpocząć
a we mnie wrośnięty nawyk obowiązków.
wszystko wykonałam, zapaliłam świecę
odrobiłam lekcję, poskładałam książki
dzisiaj nie potrafię wyjść naprzeciw
celom
dzień po dniu spisuję ze zdarzeń epilog
monotonnie płyną, jak losu koleje
bez odkrywczych wniosków - przecież to już
było
Komentarze (11)
przecież to już było... i nie wróci więcej :))))
Po pierwszych wyrazach byłam pewna, że będzie
radośnie, a jest... melancholijnie. Jest ślicznie,
jest wzruszająco, ale jest wiosna (do cholery), trzeba
się cieszyć nie smucić (oczko;) Pozdrawiam cieplutko.
(A wiersz naprawdę jest piękny)
twój wiersz na dzień dobry to znacznie więcej jak
refleksje .
smutek wyziera z wiersza i spojrzenie pasywne wobec
cyklu To już było Wiersz mnie wzruszył Ale może? cyt.
Niech no tylko zakwitną jabłonie... i słońce da
promień silniejszy sercu i nadziei na nową radość :)
Życzę Wiersz udany Pozdrawiam
Chociaż z nazwy ta sama dla oczu za każdym razem inna
:)
Niby co rok wiosna, ale i co rok potrafi nadzieję
rozbudzić! Pozdrawiam!
ładnie, brawo za interpunkcję:) wszystko było, ale w
każdej sekundzie inaczej padają promienie słońca i nic
nie jest takie samo...
Wiele smutnego pogodzenia się z przemijaniem w
pięknym ujęciu. Cieplutko pozdrawiam.
mądra refleksja, w końcu już tyle wiosen za nami...
:-)
Piekny wiersz...naprzeciw celom :)
Czas koła zatacza... pozdrawiam wiosennie.