Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

TO MY!

http://telewizjarepublika.pl/wstrzasajace-statystki-w- polsce-rosnie-liczba-samobojstw,46068.html "Dajcie mi wieczność, a popełnię samobójstwo." - Rowen im Me Eyes.

Pierwszy był Adam
i gwiazda spada.
Modli się klęczy,
nie ma poręczy.

Terkot silnika,
następny znika.
Nie chcę lecz mogę
rozbić przeszkodę.

Podaj mi rękę
kir czarny wdzieję.
Aż zafurczało
i spadło ciało.

Strzykawkę wbija
znów insulina.
Nie ma jej - była,
i drgawek chwila.

Jak chleb je kroję,
ciach - obie dłonie.
Posoka życia-
śmierci z ukrycia.

Kropelki wody,
hardy i zdrowy.
Skok - jakże ciemno,
ona chce ze mną.

Z cicha odchodzą,
za życiem pogoń.
Czy nikt nie kocha,
następna - Zocha.

Zdzichu znowu rak,
poleciał i spadł.
Depresja mściwa,
gdzie moje skrzydła.

Jolanta - zdrada,
decyzja pada.
Chlup!Ciemna woda,
a jakże młoda.

Marcin już drogę
ze złudzeń odarł,
strzeliste drzewo,
krwią się powlekło.

Marta - odwaga,
została naga,
ostrze noża tnie,
Boże! Nie ma mnie.

Maria i Jerzy,
czytam nie wierzę,
starzy lekarze
mądrzy - nie jarzę.

Jakże wielki gmach,
rozkaz z nieba padł.
Po szesnaście lat,
oni - i ten strach.

Co MY robimy
czy z życia drwimy?
Została pustka
brać złotousta.

Ambono pomóż!
Pytasz się - komuż?
Czy Ewangelia,
do nich nie sięga?

"Samobójstwo rozwiązuje wszystkie problemy poza jednym - nie rozwiązuje żadnego." - Genesis. http://wiadomosci.com/polska-na-trzecim-miejscu-w-unii -pod-wzgledem-liczby-samobojstw/.

autor

anula-2

Dodano: 2018-06-04 08:25:49
Ten wiersz przeczytano 3741 razy
Oddanych głosów: 68
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (133)

anula-2 anula-2

Alinko Droga, niepotrzebny ten wywód w stosunku do
Weny, bo przecież każdemu bez wyjątku przysługuje
prawo wyrażenia swojej opinii w temacie. A czy się
z ta opinią zgadzamy, czy nie zgadzamy możemy
wyrazić grzecznie i uprzejmie.
Miłego dnia Alinko.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

I ja zabiorę głos tym razem już tylko pokojowo. Z
moich obserwacji wynika, że bardzo duży problem
dotyczący chęci odebrania sobie życia występuje na
etapie gimnazjum czy szkoły średniej. Weźmy dla
przykładu problem biedy. Mówię tu o gorszych
ubraniach, braku markowej odzieży czy dobrego
telefonu. Narastająca frustracja, nienawiść ze strony
rówieśników powodują ogromne problemy emocjonalne
młodzieży czy nastolatków. Podobne problemy w polskich
szkołach stanowią inny kolor skóry czy nawet
jakakolwiek odmienność, która wypalana niczym piętno
przez rówieśników A później pracodawców.

anula-2 anula-2

Jelonku też mam podobne odczucia, ale chciałem
wrzasnąć, czy dla uratowania jakiegokolwiek istnienia
istotna jest forma?
Pozdrawiam Jelonku.

anula-2 anula-2

Weno, chyba nie tylko tchórze i psychicznie
chorzy, robią to normalni zdrowi i odważni
ludzie. Zapewniam Cię tak jest, chociaż nikt
chyba nie zadał sobie trudu żeby to dogłębnie
przebadać i wyciągnąć właściwe wnioski. Jak się
milczy, sprawy nie ma - z takiego wychodzą
założenia.
Kłaniam się Weno.

anula-2 anula-2

M.N. wśród młodzieży jest nawet moda na samobójstwa,
jak rodzic mi podskoczy to powiem że się zabije.
Rodzice nie reagują, zabiegani za pracą, nie ma
rozmowy. Nie zrobi tego, mówią między sobą, nie
reagują na sygnały. A później konsternacja.
Kłaniam się M.N.

anula-2 anula-2

Januszu w zupełności masz rację, ale chodziło mi
o zdynamizowanie dramaturgii, bo niejednokrotnie
mam wrażenie że te samobójstwa lecą jak na linii
potokowej gdzieś w fabryce. Nikt nie zwraca na tych
ludzi uwagi, nie analizuje dlaczego to robią.
Pragnąłem podkreślić jakiś automatyzm w tym
samobójczym procesie. Tutaj nie ma miejsca na pisanie
litościwych fraz, bo w taki sposób im nie pomożemy.
Spróbuj mnie zrozumieć, im trzeba pomóc a nie litować
się nad nimi.
Miłego dnia Januszu.

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

"Czy nikt nie kocha,
następna - Zocha"
Zacytowałem jeden z fragmentów wiersza, który msz jest
tak napisany, że razi infantylnością. Chyba chodziło
Autorowi o rym dokładny, co owszem osiągnął, ale
zepsuł wrażenie dramatu, jaki rozgrywa(ł) się zapewne
w psychice Zochy. Jeśli Zocha to popełniła, to
zasługuje na (nieco) więcej uwagi, np. wers mógłby
brzmieć: "Mój Boże, następna Zocha".
Znam rodzinę, która bardzo kochała swojego
najmłodszego syna. Prawdopodobnie do dziś nie wiedzą,
dlaczego to zrobił (miał 17 lat).

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Mało kto ich rozumie, prawdopodobnie oni sami się nie
rozumieją. Gdy "potencjalny" samobójca wciąż porusza
ten temat i jest niemal wciąż w różnych stanach
depresyjnych, to należy to traktować jako bardzo silne
sygnały ostrzegawcze i nie można ich zlekceważyć.
Ważna jest bliskość i wsparcie psychiczne od kogoś z
rodziny lub przyjaciół.
Anula, ten wiersz ma dobry pomysł, ale moim zdaniem
nie jest dobrze napisany; tzn. bardzo dramatyczna
treść, ale formę należałoby poprawić, bo msz przez
swoją formę powoduje w moim odczuciu infantylizację
problemu (czego na pewno nie miałeś w zamiarze
osiągnąć). Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Do Weny.
Niepierwszy raz osądzasz zdecydowanie.
Nie obrażaj. Choroba psychiczna jest trudnym zmaganiem
z rzeczywistością, tak samo jak każda inna.
Nawet na Beju są Autorzy, którzy stracili bliskich,
sami przeszli... mówiąc oględnie - niejedno.
Nazwę sprawę po imieniu. Niekiedy za dużo się
mądrzysz. Trochę subtelności, taktu, zrozumienia, że
nawet co wg Ciebie grzechem, to nie Ty będziesz się za
cudze smażyć, tylko za swoje.
Nie możesz wiedzieć, jak się zachowasz w godzinie z
którą staniesz swoją twarzą w twarz... właśnie -
problemu, który dociśnie Cię do ściany.
Kto wie, może byłabyś pierwszym tchórzem?
Podkreślam, niepierwszy raz Twoje mądrości głoszone na
Beju dotykają w sposób przykry, nic się nie mówi,
niektórzy się popłaczą.
Żyj wg swoich zasad, ale nie bądź sędziną tego świata,
bo to, żeś w służbie zdrowia, to nie znaczy, że że
komuś tego zdrowia z lubością nie psujesz.
Powściągliwości tym razem nie dopełniłam, ale też mam
prawo powiedzieć, że toporność poglądów...
Dobrze, życzę Ci miłego dnia, tylko nie wpieprzaj się
tak zdecydowanie w trudne życiorysy.

Anul, przepraszam.
Wieczorem przeczytam jeszcze raz, chyba już szósty,
boś naprawdę dał dramat. Pozdrawiam Cię.

AMOR1988 AMOR1988

Wymowny wiersz, na trudny temat, pozdrawiam ;)

jelonek jelonek

Ciekawy pomysł na ubranie tak trudnego tematu w tak
lekkie szaty formalne. Pozdrawiam.

jelonek jelonek

Ciekawy pomysł na ubranie tak trudnego tematu w tak
lekkie szaty formalne. Pozdrawiam.

_wena_ _wena_

Tylko tchórze i psychicznie chorzy targają się na
swoje życie. Człowiek zdrowy na umyśle ponad wszystko
ceni je sobie, bo wie, że jest Bożym darem i dane
tylko raz.
Pozdrawiam :)

M.N. M.N.

Samobójstwa dosięgają tych w których umarłą nawet
nadzieja... bardzo mocny przekaz, pozdrawiam
serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »