To nasz karnawał…to nasz...
To jest nasza chwila i to jest nasz czas
Niepewność się nagle rozwiała jak dym
Pragnieniem podszyty podaję ci płaszcz
Tak ładnie wyglądasz, do twarzy ci w nim
Ty jesteś pragnieniem i jesteś mym snem
Spróbuję otulić w spełnienia cię szal
Otulać tak będę i nocą i dniem
Wiruje karnawał, więc chodźmy na bal
Orkiestra już czeka i dla nas dziś gra
Przytulę cię w tańcu, obejmę cię w pół
Ten taniec nam wszystko pomnoży przez
dwa
Więc daj mu się ponieść i do mnie się
tul
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.