To nieprawda...
:-)
Dziś zabiorę Cię do LasVegas,
zabawimy się tak jak nie raz.
Będziemy się upajać tym momentem, a
wieczorem obdaruję Cię diamentem.
Wrócimy do mojej willi prywatnym śmigłowcem
albo odrzutowcem.
A tam wielkie łóżko z baldachimem więc nie
mogło być dziś milej...
...........................................
...............!!!
A tu nagle obudzony - głucha noc,
w głowie szumi uderzenia moc...
Chyba spadłem na podłoge bo ja nic takiego
przeżyć nie moge.
Ahaa już wiem....to był tylko sen.
:-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.