To ta jesień
To ta jesień załzawiona, w szarej
sukni,
zapatrzona gdzieś daleko za horyzont.
Z falbanami, które mgielny ranek uszył,
wciąż wypełnia karty myśli głuchą
ciszą.
To te noce nazbyt długie i uparte -
kradną świtom świeżą radość
przebudzenia.
Na ulicach rozespane lśnią latarnie.
Chwile drepczą w rozdrzemanych szarych
cieniach.
To ten bezmiar obnażonych drzewnych
koron,
tło muśnięte akwarelą minorową.
To ta jesień w pelerynie z melancholią
u poetów pisze wiersze na sepiowo.
Komentarze (23)
Piękna jesień w tym wierszu,
a już odchodzi.
Pozdrawiam
Piękna, jesienna melancholia.
Pozdrawiam
Przebajeczny :)
Jesień wypełnia portale pięknymi wierszami niby grzyby
zapełniające kosze i wiaderka. Dla mnie najpiękniejsza
fraza to ta o rozespanych latarniach.
Pozdrawiam i zapraszam na posmakowanie mojego zakalca.
Miłego dnia. :):)
Cudna melancholijna jesienna poezja...
Przepięknie, dojrzale, minorowo...
Natchnęłaś jesiennie, choć "sepiowo " do mnie nie
przemawia.Pozdrawiam :)
Tak jesień to czysta przyjemność. W czytaniu :)
urocza pani jesień mimo załzawionych mgielnych dni :-)
pozdrawiam
artyzm
- czytałam z przyjemnością.
Jesień jak życie bawi i smuci,
lato wraz zimą walkę wciąż toczą,
czasem mamy dość tych głupich kłótni,
które nie zawsze dobrze się kończą.
Pięknie o jesieni. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego wieczoru :)
To te słońce ciągle bledsze w każdej dobie
I chłodniejsze, za deszczową skryte chmurą,
Jak memento przypomina dzisiaj tobie:
Umieranie może także mieć swój urok.
Magdo, tu, to myślałem - na Beju. Dodam że wiersz jest
godny polecenia nie tylko z racji oryginalności w tym
kąciku. Ona jest taka, jak ładnie opisałaś niejako pod
prąd:)
Ireneo- jesień jest złota z burgundami, amarantami
starzonym złotem i ta druga - słotna, często zamglona,
deszczowa i szara.O Obie mają w sobie coś. Pozdrawiam.
Piękna ta jesień.
Pozdrawiam