To takie naturalne
Radzili pokochaj
a ułoży się reszta
posłuchałem i dziś
nie mam już serca
Mam wątpliwości
bo kiedy płakałem
świat nie miał serca
a czy ja je miałem?
Nauczyłem się pisać
nie z wiedzy z ochoty
swe wiersze składałem
z żalu z tęsknoty
I zawsze po cichu
jak gdyby ten szept
od zawsze i wszędzie
Tuż za mna szedł
Bałem się krzyczeć
wciąż boje się jeszcze
a wszystko co mam
to te nieme dreszcze
nabawiłem się ich
pewnej zbyt ciemnej nocy
strach pozbawił mnie
właściwych proporcji
Śmiać się wciąż wolno
a płakać jest wstyd
płacz słyszę ciągle
a śmiech dawno znikł
Mam taką pewność
to takie naturalne
Miłość Cię znajdzie
gdy znajdzie okradnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.