To tylko pryszczyk
Słońce schowało się
Zabrało kolor i ciepło
Szarość
Dźwięki coraz cichsze
Gęsta czerń jak błoto
oplata ze wszystkich stron.
Cisza bezczasowości
gdy wpatruję się w nią
ona ślipi we mnie
Podobno sztuka ratuje przed zagładą
Rozum i nauka nie potrafią.
Jeszcze śnię i pragnę
powrócić do życia i światła
Tylko tracenie liści przez drzewo
nie wpływa na soki żywotne.
Głos dociera do mnie
- Jeśli się poddasz
to ci tyłek skopię!!!
Na starość nabiera się podejrzliwości
Nie chcę jej wpuścić do ciepłego wnętrza
A nuż się zadomowi.
Najgorsza będzie klaustrofobia
Nie przeżyję tego.
Komentarze (14)
Fajne przemyślenia urodzinowe, a czas nas goni...;)
Szarość to starość.
Najgorsza jest klaustrofobia w trumnie. Ona przygniata
podobnie jak 2 metry ziemi.
Pozdrawiam.
Podoba mi się ten zapis myśli. Miłej nidzieli:)
Falkonie - zadzioro :) widzę że w tym wierszu
zadzierasz sam ze sobą! Dysput na dwa głosy -
spolegliwy i wojowniczy, najlepiej zawalcz o
równowagę...
Bardzo dobry wiersz! o relacjach z sobą.
Podrawiam serdecznie:)
bardzo dobry wiersz o przemijaniu - nie poddawaj
szkoda tyłka bo inni też dołożą:-)
pozdrawiam
Zatrzymales wierszem...
Bardzo dobra i ciekawa refleksja. / Jeśli się poddasz
to ci tyłek skopię!!!?*/ dołożę jednego od siebie.
Pozdrawiam :)
Gdy coś jest łatwe to wówczas taki pryszczyk,
pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz i refleksje.
Pozdrawiam.
Usiędzie menda - jak kura na grzędzie,
będzie patrzeć Ci w oczy, w wyro wskoczy!
Pozdrawiam Falkon, trzeba z tym żyć, najlepiej
rzucać w nią wierszami.
Ciekawie o przemijaniu i lękach związanych ze
starością, z przyrodą w tle.
Pozdrawiam serdecznie:)
Mnie klaustrofobia także dotyka
i dlatego chcę być skremowany,
i rozwiany wiatrem.
To oczywiście żart z zakresu
"czarnego humoru," a wiersz dobry
z ciekawym tekstem i tylko
czwarta strofa odbiega /moim
zdaniem/ od poziomu pozostałych.
Miłego dnia.
Dobry ten głos. Warto posłuchać.
Pozdrawiam.