Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

A to zima właśnie

Szklana Zima nocą w puszystym futerku,
przez park przejechała srebrnymi saniami.
Sypnęła garść śniegu, krzewy oszroniła,
po granacie nieba wędrując z gwiazdami.

W białych czapach świerki ugięły korony,
po śnieżnej polanie wiewiórki ganiają.
Pod stopami skrzypi mróz przy każdym kroku -
z pagórka na łyżwach dzieciaki zjeżdżają.

Już ostatni kulig przemyka się lasem,
wesoło rżą konie i dzwonią dzwoneczki.
Ostatnia noc zimy strząsa śnieg z latarni,
sierp księżyca przygasł i liczy owieczki.

A gdy o poranku ciepły wiatr powieje,
zaiskrzą się w słońcu kryształowe sople.
Jak lśniące świetliki, jak łzy diamentowe,
spłyną strumieniami czystej wody krople.

Gleba nasycona ożywczą wilgocią,
niebawem się kwieciem wiosennym pokryje.
Rozwinie kobierce soczystej zieleni,
zbudzi się przyroda i ziemia ożyje.

autor

Stumpy

Dodano: 2016-01-04 12:51:14
Ten wiersz przeczytano 2893 razy
Oddanych głosów: 38
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (32)

krzemanka krzemanka

Dobrze się czyta ten zimowy opis, uwieńczony wiosennym
przebłyskiem.
Msz drobne zakłócenie w tym dwunastozgłoskowcu
wystąpiło w czwartym wersie. Znika gdy zamiast
"zaiskrzyła" czytam sobie "iskrzyła". Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »