Tobie śpiewa moja miłość
Prawdziwe szczęście przychodzi tylko raz
więc pozwól kochać się kiedy nadszedł
czas
trudno tak ciągle we mgle za Tobą iść
daruj wzruszeniom, spełnienia wonną kiść
Wybacz kochany, miłością drżący głos
już wiem na pewno co mi przeznaczył los
długo wybierał nim znalazł Ciebie mi
a ja, wciąż pukam do Twego serca drzwi
Otwórz bo miłość już lawą kipi, ma
skrywany płomień dosięga serca dna
jak w samotności żyć gdy nie umiem już?
Ocalić serce z lawy miłosnych burz?
Koszmarem, wszystkie me dni bez Ciebie
są
ponure, chmurne, zroszone deszczu łzą
i wciąż powraca wspomnienie chwili tej
gdy się zjawiłeś radością duszy mej
Zmęczona ciągłym czekaniem jestem, tak
na choćby mały, Twojej miłości znak
więc już próbuję strofować serce swe
lecz ono bardziej do Ciebie jeszcze, lgnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.