Toksyczni
Uciekam
od ulic, miast,
tego drzewa i Ciebie,
cieni i szeptów,
tych dłoni i spojrzeń
nieproszonych,
myśli okrutnych.
Uciekam
i byle dalej, byle gdzie
Jak niczyje coś
bezpańskie.
Uciekam.
Ukarz mnie,
jeśli chcesz,ukarz.
Namiętnie.
Tak, wiem ...
Ukarz.
Bezwzględnie.
Wstrzymaj puls.
Zabierz powietrze.
Niby niechcący.
Niezapowiedzianie.
Uciekam.
autor
Lethien
Dodano: 2013-05-21 23:08:29
Ten wiersz przeczytano 744 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Lethien, Ty wiesz jak ciężko jest uciec od tych dłoni
i spojrzeń, choć rozum każe uciekać.
Dla mnie wymowny, bo też to wiem:)))
Bardzo ładnie o życiu. Lecz czasem zatrzymaj się.
Czasami wszyscy uciekamy.Piękny.Pozdrawiam:)
piekny wiersz