Toksykologia
Zamknąłeś mnie przed światem,
a na ludzi się otwarłeś,
zatrzymałeś rozwoj mój,
a sam na szczyt się wspinałeś.
Zbyt podatna stałam się,
wykorzystałeś ten stan...
Rolę - twój cień
przyszło mi grać...
Czy musi tak być?
Czemu stało się tak?
Czy moja dusza kiedyś
będzie wolna jak ptak?
Tak bardzo bym chciała...
mieć wolność, miłość, siebie,
lecz by to osiągnąć
muszę zrezygnować.... z ciebie...
:(
Komentarze (4)
Problem w tym, czy uda Ci się zrezygnować? Czy wygrasz
walkę ze swoim uzależnieniem od tej drugiej osoby? Czy
zrezygnujesz? Podoba mi się ten wiersz, bo sama mam
okazje przezywać coś w tym stylu...
Zawsze w życiu tak sie składa, że coś za coś-
przeważnie nie ma nic za darmo.Właśnie bywa tak,
kobieta- miłość namiętna i szalona a potem tylko w
cieniu męża egzystencja - pokorna myszka z dziećmi
zostaje kierowniczką domu...Dobrze uchwycona mądrość
życiowa.
Wolność jest wyborem ale bywa że można to uzyskać we
dwoje dobrze uchwycił wiersz dopóki nie ma dialogu i
różne są cele to toksyczna więź Wyrazy uznania dobry
wiersz
czasem właśnie trzeba poświecić swoje marzenia i cele
dla tej ukochanej osoby.....