Tonąc z miłości
Co noc z moich oczu wypływa ocean łez,gdzie przypływem wspomnień jestem blisko Ciebie...Jednak za chwilę tonę w nich wiedząc,że nigdy nie dopłynę do Ciebie.Jest mi zimno i czuję się samotna na dnie...Próbuję odbić się od dna,jednak brakuje mi sił...po mału umieram...bez Ciebie...
autor
RENA
Dodano: 2005-02-25 20:10:25
Ten wiersz przeczytano 378 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.