TOREBKA
To miała być jego
ostatnia torebka...
Szarpiąc się ze staruszką
prawie ją zadeptał!
A potem przed siebie
popychając ludzi
szybciej, byle dalej
od glin, tak się łudził...
Stój strzelam - ktoś krzyknął
wskoczył więc do bramy,
nie po jego myśli,
musiał zmienić plany!
Nim zdążył pomyśleć,
strzału odgłos głuchy
zwalił go na ziemię,
na ten popiół suchy.
Ludzie się już zbiegli
obejrzeć ten spektakl -
w kałuży krwi chłopak
a obok torebka...
Komentarze (51)
Takie życie złodziejaszków,pozdrawiam
to u was policja strzela do bandytów?bo u nas to
bandyci strzelają do policji..
IMHO,zapisał bym tak;
to była dzisiaj
jego ostatnia torebka..
wyrwał spod pach staruszce
i stopę jej przydeptał
potem przed sobą
ludzi rozpychając
gnał byle dalej
jak szarak-zając
stój bo strzelam !
krzyknął gliniarz -
on w skok do bramy,
ani się zatrzymał
nie zdołał uciec.
głuchy odgłos strzału;
pocisk prosto w płuco -
nic nie zabolało
już zbiegli się gapie
chłopak w kącie leży
na torebkę krew kapie..
podnoszą.. on nie żył
niczym Stawka większa niż zycie'
bo w życiu złodziej czasmi niespodziewanie dostanie
dłonią w twarz poprawiąną drugi raz torebką i upada
lub ucieka w:)
Dzięki Bomi i Kraterku (był pierwszy)! Tak można
interpretować wdł woli! ;D
smutne...
3 i 4. wers bym jednak poprawiła /ze staruszką/, i nie
wiadomo też, kogo zadeptał - torebkę czy staruszkę
(chociaż pewnie obie), pozdrawiam
Danuś - cieplutko na serduchu ;*
Dzięki Smutna - lepiej (chociaż ja tak jak Madi
głowiłam się nad tym chlebem...) ;D
A ja się głowiłam, o co chodzi z tym chlebem:))))
Sorry :-) Smartfon chce być mądrzejszy- miało być
chyba:-) :-)
Mroczna historia...
" nie po jego myśli"
- chleba tak nieco lepiej jak myślisz?
Pozdrawiam :-)
No i chyba była ostatnia:). Początkiem już mnie
rozwaliłaś:)
"ze staruszką"
Buziaki, mój Ty dramaturgu:)
7 mniej kradnij.
Az mnie dreszcze przeszly...
Pozdrawiam:)
Bardzo dobrze się czyta, a dramat ściska za serducho.
Smutno i dramatycznie! Pozdrawiam!