Towarzyszka Bombonierka
tekst nie może mieć charaktru ogolnego i szerszego odnesienia do ralizacji Autorki i opiera się na jednej autorskiej publikacji - i wycinkowych aspektach
'towarzysz-ka... - w
"za 'bo[n]bon'-'gierk.ach!"
{- "zamist..." - w... - zerk(-ach!).}'
(ale to żart tylko:):):) - obok - przy
okazji {- i z okazji...} - publikacji
podstawowej. jednak - poza nią - poza
przedstawionym w niej utworem.)
https://www.youtube.com/watch?v=0uuYicF9eUg
publikacja powstała z odniesiniem do
mniemania o osobie M.jaruzeskiej - i do
odczuć - powstałych po poznaniu tylko
jednej jej pubikacji - wywiedu z J. Urbanem
- odpowednio przedstawionej w linku
zamieszczonym w poprzedniej mojej
publikacji "Pryzmat"
Nie ukrywam, że tekst momentami jest
kontrowersyjny – czy może – rażaco
niesprawiedliwy.... a może jest wyrzutem
"moich pretensji - do calego swiata" za
moje nieudane życie' - mimo, ze sporo (to
jest wzgledne) do tego świata wniosłem. -
Jednak zarzutem nie jest ani uroda, ani
widoczna i rozpznawalna kultura, ani
inteligencja i dobre wychownie – nie
artrakcyjność – jako cecha jakosciowa
towru. – nieudane zycie - i atrakcyjnosc
tpwaru - to sytuayjne tło.
Zarzutem jest to... - tylko to, że
towaram jest sama - atrakcyjność - nie... -
jakosc, ale rodzaj, że podoba się – i
przyciaga - a mam wrazenie że nie wnosi
wartosci żadnych innych - poza
arakcyjnoscia i przyciaganiem.
zarzutem jest to, ze cechy - nazywane
"dźwignią handlu" (cena, atrakcyjnosc,
opakowanie, dostepnosc - itp.) -
okreslające towar jakosciowo - są
samoistnym towarem. takim, ktory bardzo
wielu - chętnie zgodzi się - i zachce
kupić. - a nabywca - kupi to - bo ogranicza
się do apetytu na 'atrakcyje konsumowanie'
(ogladanie...) - czego? - i... -kogo?
– bez odnajdywania innych istotnych tresci
i przedstawionych innych (ewentyalnych
tylko) - wartosci. - Innych, niż samo
oglądanie, ogadanie i samo o-bycie
towrzyskie i atrakcyność osobista.
Wiersz moze jest bardzo niesprawiedliwy -
pwstał po dwu jedynie 'widzeniach' –
'ogladaniach' Pani Jaruzelskiej (w okienku
'u kuby wojewodzkiego' - i w okienku - 'u
moniki jaruzelskiej' - 'w ogródku' Urbana)
– przez czowieka, ktoremu nie udało się
osiągnać żadnego sukcesu osobistego.
Towarzyszka Bombonierka
Towarzyszka Papierek.
kreatura własna "po tatusiu".
Towarzyszka "to nie ja"
- bo to się sprzedaje – samo.
Bo to jest – To! (- samosprzedajne)
- samosprzedawalne
i na własne zyczenie.
(zobacz – jak ona pieknie niszczy... - nie
wnosząc - nic)
"- niczego nie wnosi."
przygotowana po tatusiu – do
wszystkiego.
Curuś – nie zabijaj! swojego klienta.
Jestem samoodnawialna – taka moja
piękna natura: ty
– to Ty jesteś istotą biznesu...
kupujacym - 'bubliczki'.
Zobacz: to ja. - córeczka... - z Jego
Trojcy.
Święta i niedotykalna - bo 'to nie ja'
zabijam – po tatusiu
(tak – pięknie zabija. I w jakim
Stylu.)
Towarzyszka 'Lizańia Bezpartnerska'
z dek-couldtem {?} - 'w sam raz" –
stworzona
- do lizania przez szybę. - masz być (- dla
mnie dla siebie)
- i "do wyjścia" (dla siebie - i dla mnie)
- z "de-soltem...
(dla siebie - i dla mnie) - do wyjscia
- w caro. - (Trivoli) - w "carmen".
Lewa-sierpowa (wykapana!)
w ogródku - rzecznika... - powstałego
zgodnie
z życzeniem – tatusia. - i pozostałego
- "po tatusiu"
Jest – dla nas – podana
na życzenie
- w sosie własnym: istota
(w po-trawce – SOS.)
właśnie
własny - sos...
- Sam Smak!
"sos w potrace? - z sosu?
- w sosie własnym?"
- Przemyślana, dopracowana
i smaczna. - 'smaczna
w sam raz'
do lizania przez szybę – własnego smaku.
i na własny rachunek.
Podana z apetytem – na takie...
(problem...)
- co to jest – to coś - co ma być – i
jest
takie smaczne – i w takim dobrym stylu?
- apetytem
- na takie zapotrzebowanie.
to jest istota Rzeczy (REM) : papierek do
lizania (toaletowy) - papier? - do
wycierania twarzy
za piniędze - i dla pieniędzy
podany z twoim apetytem. - z apetytem...
- tego z Wielkiej
Litery...
- "R"
- jak... (- tak samo - wielkiej) -
jak...
- RA... - i RE (- i REA) - z R (ozum)... to
- jak... - R (opucha!)- ta ogrodowa! -
ropucha
w(rrrr...) (- echot!) - do wycierania
twarzy
(dla piniędzy - lub (- i) - za piniądze)
jak (R) - oz-maitosść i - R(óznorodność)
- '(mięsne) - 'R ozmaitosci' - i
(tego mi brakowało)
- jak... - ty - kochana.
kochająca (moniko)
- Rumieniejąca (j.)- w z-Rozumieniu...
(uosobienia {swojego} i rzeczy).
Tego się nie je... – drogie dziecko.
to się liże – to ma zawsze smakować.
to ma wystarczyć przez szybę. na zawsze i
na na raz - bo taka jest istota
rzeczy.
Nie zajmuj się tworzeniem... (byle czego):
bądz sztuką!
Kreaacja
- to jest na sprzedarz - więc – bądż!
- kreacją – bo jesteś samoodnawialna
i silna – bo ich stwarzasz – ich własnym
apetytem (i dla własnego apetytu)
Jednak – pamiętaj dziecko: nie zabijaj!
(swojego klienta.)
Na tym polega istota - handlu: 'manu' –
'manej'!
(nie 'czincz' many')- bo to ma być w dobrym
stylu:
nie zabijaj i bądż – samoodnawialna!
(- i... - dla 'klienta')
taką ciebie stworzyłem – moje dziecko
(Córeńko)
z mojej Trojcy:
jesteś stworzona do spijania
miodu... - ktorego (jak w piosence) ma -
Tobie - Tobie ma... ( i Ciebie) - ma...
- nie
zabraknąć.
Jesteś towarem idealnym: 'łakoma',
'samoodnawialna' i 'będaca opakowaniem'.
(bez zarzutu) - i dla zarzutów? -
(stworzona) - i... - poczęta.
kęsek - i kąsek - istota! - rzeczy -
i...
bliźniego.
patrz – tam – wykreowane "kreatury"( to
'prezent' dla ciebie?) – wykreowani... -
balcerowicze,tuskowcy
umoczeni... - na własne życzenie. Przez ich
głupotę, pychę, nierefleksyjność - i -
determinację stania się - tym - kim w danym
momencie - stawać sie nie powinni. - z
racji kompletnego nieprzygotowania i
ignorancji dla wiedzy i innych ludzkich
wartosci, z racji pomieszania w nich
pojęć.
Każdemu – postawiono zadanie – na miarę
zaspokojenia
ich pragnień i próżnosci – i – na miare...
- ich
głupoty
- do ktorej ich przygotowywano - dla ich
wdepnięcia.
czy to jest moj prezent – Córuchno dla
Ciebie?
Każdy z nich – miał (choć nie musiał)
-dopuścic się przestępstwa - a może...
-zbrodni.
Bo to sa "kreatury" - i... - będą?
(kreatury?)
– i – dlatego Ty
– dziecko...
masz być – kreacją. - więc... -
jesteś...
bez zarzutu.
- samokreacja
{samosprzedając... - samoodnawialna.}
niemalże... - saoprzylepna - i na własne
życzenie.
i - tak to jest.
(- w dobie Internetu – tak!)
3 x - "TAK!":
samokreatywna - samoodnawilana - i -
samoprzylepna.
I – w dodatku – jeszcze jesteś w dobrym
stylu.
I – to jest To! – istota!
handlu i rzeczy: samosprzedajne
samo-opoakowanie.
A zapotrzebowanie – ten odnawialny głód
ta sól ziemi: klient
– to jest twoja opoka
dla istoty – bóstwa. - bo taką Ciebie
stworzyłem
(samoistotą bóstwa) - Córeczko – w
Trójcy.
A - jezeli oni – przyjda... - ci -
Bolszewicy
ze wschodu, ktorych poznaleś na Syberii. z
ktorymi walczyłeś
ramię – w ramię - i przeciw nim...
- i wbrew...
- jesli oni przyjdą?
Tak – Córuś... - oni mogą powrócić.
- Przygotowany... - jestem. (niestety) -
nawszysko
- w przgotowaniu... (nietety) (- także
ciebie...) (- i - NA TO.)
I mogą - więc może... - będa zabijać – i
mogą! - gwałcić.
- ale – ty
dziecko – nie zabijaj!
( - nie zabijaj swojego... - 'klienta'.)
Nie broń się – lub – jedynie – broń się...
– w sam raz.
I – przekonaj ich. (że {to ty} - jesteś)
– ze jesteś - istotą: Sztuką!
- mądroscia i pięknem.. - i dobrem
- i dobrą wolą... - Bądź!
taka bądź
- bo i jesteś sztuką
nie na jeden raz, - przekonaj ich - bo
przeciez – jesteś
samoodnawialna i dla swojego... -
klienta.(?)
przekonaj ich - przekonaj ich o tym. - bo
jesteś
córeczko... - inteligentna.
Stań się – głodem – ich głodem i prawdą.
Ty – to ty (w samobóstwie)
– i dla nich
bądź opakowaniem...
- do lizania
przez szybę, do zgwalcenia – w sam raz
pod naciskiem – z pepeszą lub bez:
opowiednio (zgodnie z ich wlasnym
życzeniem)
bo taka jest istota rzeczy: bo ma być -
zgodnie z życzeniem
i zawsze – i w dobrej [niskiej] cenie - w
sam raz... (soute) - w ich sosie własnym
z prezratywą – lub bez...
– w bezpłodne dni.
Prezerwatywy zresztą ( nie wszyscy wiedzą)
- były!
- a jakże - Były!
- z amerykanskich dostaw - na wyposażeniu
Armi!
(czerwonej)
pamiętaj dziecko: stworzyłem Cię
do spijania miodu! - i szukaj go – tam
gdzie jest. - i znajduj go – takim - jakim
jest.
Stwarzaj go – by spijać miód. Stwarzaj
głód – najlepiej – w dobrym stylu.
To – także twoj dobry styl (– to
popłaca)
w towarzystwie - i...
- to jest - zwrotne.
towarzyszka (zastępczo i przypadkowo) –
kobieta (bombonierka)
towarzyszka "papirrek' z toaletowym
podobieństwem – do lizania. za pieniadze -
i dla pieniędzy
i - dla zrozumienia i - zastosowania...
(- lakmusowa.)
"Gratis"!
– dla kazdego – ode mnie...
- na jego koszt, na jego życzenie, na jego
odpowiedzialność
stworzona – przez ta tusia i "po
tatusiu".
Po tatusiu – i (prywatnie? ) - dla
- tatusia
(swojego dziecka.)
{za co - jednak! - wypada
przeprosić...}
Jak dotąd mnie nie zabili.
- i - (nie zrobią tego) – na twoim
koncie
ani – na twoje konto.
Nie zrobią tego na twoją
odpowiedzialność.
Od brudnej roboty – sa frajerzy –
postawieni balcerowicze,
tworcy smoleńskich mgieł – i
"fachowcy"...
od materialow wybuchowych. Od przerzutów
idei. Fachowcy!
od pakowania - i... przemytu ludzi.
tacy... - 'mundurkowi' - do wszystkiego
- 'zdolni w garniturku'... - (trzask!.. -
uś
prask!) - myślacy z pomarszcznym czołem
od ciezrow myslenia
-'Czaszkowscy'! do wszystkiego... - w
rozpaczy... - z koniecznosci - 'genalni' -
i z wysilkiem - z uporem - i z koniecznosci
- przymusowo - "czaszkowscy..."
Przyjaciele wschodnich - wladiminy
(powladmierskie.)
a Ty – pozostaniesz - bez zarzutu
– samosprzedajnym({?} - samosprzedawalnym?
-pięknym
- papierkiem(?) – do lizania przez szybę –
na ich własny koszt...
stworzona dla nich – zamiast prawdziwego
życia
:nie ugotujesz (dla niej, dla mnie, dla
niego). - nie posprzątasz,
nie urodzisz (piękna) (- z nią...) -
dziecka,
{i... - nawet (taka jest. że...) - to -
małpa - ('szympansica' - Cikita!) -
(zdzira) - nawet - "nie napisze"} :):):)
{- nawet... (- małpa!..) - (oczywiście)
- ('debilu pokręcony...')
(że - nie napiszę.)}
a ja... - nie napije się z toba i nie
podgadam
– i nie ugotuję dla Ciebie. - ty - dla
mnie
- i dla nich - (i oni)
(- i on)
ani niczego za Ciebie nie zrobi. - ani z
Tobą... - do fabryki - ani - w fabryce, ani
do przedszkola, do sklepu.
i na tańce... - też nie. (- do jedynego -
Teatru.)
ale jestes – na każde klikniecie - wedle
'zyczenia' i miary intelektu oraz własnych
potrzeb:
'kobie-t.ate'
do wszystkiego, dla wszystkich... - tak w
sam raz na monitorze. (- domowa.)
na biurku...
– nie na jeden raz...- do wyrzucenia
i do powrotu – na klikniecie. - - dla
nich... - a na dodatek
– inteligentna
- w sam raz, z nazwiskiem i towrzyszka – i
kulturalna
i ironicznaw sam raz – i w dobrym stylu.
- Wedle potrzeby--- przed kamerą.
Osobiście poznałem wydanie ogrodowe
(– przy papierosku) - w kojarzeniu
wspomnień – tak... - wymarzone –
jakby...
– specialite
- dla minia... - (Fakt!)
(- powzdychałem sobie.) i rozżaliłem.
- Lubiłem kobiety - i lubię
- ładne kobiety – skoromne w sam raz - przy
stoliku, ale – nie za mocno... - i –
kieliszeczek... (- tok...) – bo czemu nie
Courvoisier?..
tak - chetnie - z tobą - tak.
3 X "TAK!":
samokreatywna. samoodnawialna.
saoprzylepna.
(ja - tak! - solidarny.)
tet a tet... - jedynie - w lustrze.
do lustra! (śpij dobrze) - moja droga...
{wiktorze... - do lustra - wiktorze...}
(- ś-pij!...)
samostajatiel'naja i samorodna.
Nie wnosi "nic
– poza sobą - czyli swoim p-
opakowaniem".
- "Nie tworzy, nie piecze, nie zasiewa
zbóż, nie dowiezie cię do pracy, uslugowo
nie posprząta, nie ugotuje, nie sprzeda -
obiadu, nie nauczy niczego" - a pewnie
i "smaochodu na wodę... (H2O) lub - tak! (-
na CO2...)"
tak! - samochodu na wodę
- tez nie wymysli...
(- tak bezsensownie mie wymysli)
- pis.to-letka!!! (- po tatusiu)
- PISTOLETOWA!
- bezsensownie...
– odradzająco się... - piękna
(– i odradzająco... - piękna...)
'w sam raz'
(- stosownie do potrzeb klienta).
handluje zapotrzebowaniem na Nią –
zapotrzebowaniem, które stwarza – na
rozamaite sposoby – korzystając z wiedzy,
talentów , przymiotów umysłu i ciała – dla
wlasnego samozaspokojenia świadomosci i
potrzeb ciała (walorow i ułomnosci) –
swojej istoty - w 'samobóstwie'.
Ustrzeżona od brudu wulgarnego i swojego
brudu życia... - w saoistnym...
{faux pas?..}
- (Ufff!!!)
https://www.youtube.com/watch?v=x0qB-1cIPQM
22. 10. 2021 r. 11: 47 - dwa dni po
podstawowej publikacji:
z uwagi na zaistniale niestety komentarze -
oraz z uwagi na to , ze 'w moim łbie' sporo
się wydarzylo ( z imieniem "monika" - jako
istotą) - i znaczenie dla mnie - wielu -
ogromnie wielu - pięknych najróżniej -
cudownych "bombonierek" - jeszcze raz -
takze cudowna - w innym wykonaniu -
"Bombonierka":
https://www.youtube.com/watch?v=XwO-mh83TGM
Niestety - i na szczęscie - 'moje
czekoladki' - sa przytomniejsze niz ja - i
zdecyowanie bardziej powsciągliwe... - no
cóz - i nadzieja - i głupota (to jednak
odmienne 'rzeczy' - choc czasmi spotykaja
się razem z mądroscią) umierają
ostatnie.
a ja - nie tylko - dosyć głupi, ale... -
wystarczajaco - nieatrakcyjny.
:):)
a to - juz w pewnej odrebnosc wzgledem
publikacji i osob w niej - nadzieje i
tęskonty - wciąż odradzające się po moich
poturbowaniach:
https://www.youtube.com/watch?v=x0qB-1cIPQM
posluchajmy jeszcze - genilnie śpiewajacego
faceta (Michał Szpak - Jaskółka) -
uwięziona.
to - z 2012 r. - a jednak - takze -
zamieszczone i śpiewane - (genialnie) i -
'a pro pos'.
https://www.youtube.com/watch?v=bZ-pHJJL6tE
19. 10. 2021 r.
Komentarze (16)
Długi, ale z zaciekawieniem przeczytałem do końca :)
Aż dziwię sie, że nie ma tu innych komentarzy i jestem
jako pierwszy po 19 godzinach od publikacji :)
Pozdrawiam serdecznie +++